Gen. Skrzypczak: To będzie ostatnia ofensywa Rosjan
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w zeszłym tygodniu, że przewidywana wiosenna ofensywa armii rosyjskiej na Ukrainie już się rozpoczęła. Zajmujący się wojną rosyjsko-ukraińską polscy analitycy wskazują, że Rosjanie szukają słabszych punktów ukraińskich linii obronnych, próbując wymęczyć obrońców i zaangażować w walkę ukraińskie odwody, a główne natarcie dopiero nastąpi.
Zełenski zapowiedział, że siły zbrojne będą powstrzymywać natarcie, dopóki same nie przejdą do kontrofensywy. Ale aby to zrobić, Ukraińcy potrzebują więcej zachodniej broni i sprzętu, w tym systemów obrony przeciwlotniczej.
Gen. Skrzypczak: Ostatni zryw Rosjan
We wtorek w rozmowie z Radio WNET Generał Skrzypczak powtórzył swoją opinię, że bez większego wsparcia Zachodu bronią lepszej jakości Ukraina nie wygra wojny. Jak dodał, gdyby decyzje na Zachodzie zapadły szybko, to nowoczesny sprzęt mógłby trafić na Ukrainę w ciągu trzech, czterech miesięcy. Bez tego armia ukraińska dalej będzie w stanie jedynie się bronić, a nie myśleć o kontrofensywie i odbiciu okupowanych przez wojska rosyjskie terytoriów.
Były wojskowy mówił również o analogicznym problemie dotykającym armię rosyjską. – Rosja sięga po swoje zapasy i je wyczerpuje. Moim zdaniem ofensywa, którą Rosjanie w tej chwili przygotowują, czekając na warunki pogodowe, które pozwolą ją przeprowadzić, to będzie ostatnia ofensywa, na jaką Rosję stać.
– Rosjanie większych możliwości już mieć nie będą w perspektywie przynajmniej tego roku, a może i dłużej, ponieważ oni sięgają po najgłębsze zapasy – powiedział gen. Skrzypczak
W jego ocenie obrona ukraińska jest na tyle dobrze przygotowana, że ofensywa Rosjan będzie musiała się załamać, co stworzy Ukraińcom warunki do wykonania kontrofensywy. – Według mojej oceny jest to ostatni zryw Rosjan – podkreślił Skrzypczak.
Skrzypczak: Właściwa ofensywa jeszcze się nie zaczęła
Dopytywany o głosy, że Rosjanie rozpoczęli już właściwą ofensywę, generał podtrzymał opinię, którą wyrażał w poprzednich wywiadach, że jeszcze nie.
Wskazał w tym kontekście na dwie przesłanki. – Pierwsza to jest to, że na razie Rosjanie jeszcze swoich odwodów operacyjnych nie użyli. Odwody są zgrupowane w rejonie Woroneża i Kurska i są to liczne wojska – przypomniał.
– Druga przesłanka: lotnictwo, jakie zgromadzili na północ i wschód od granicy z Ukrainą, świadczy o tym, że jest ono przygotowane do fazy wsparcia operacji wojsk lądowych armii rosyjskiej. Być może lotnictwo będzie użyte do fazy wstępnej. Stąd to gromadzenie sił i środków na północy wschód od granicy z Ukrainą – powiedział Waldemar Skrzypczak.