Marszałek Senatu zdradza, co powiedział mu Biden
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wygłosił we wtorek przemówienie w Arkadach Kubickiego u podnóża Zamku Królewskiego w Warszawie. Po nim rozmawiał z polskimi politykami, w tym z przedstawicielami opozycji – liderem PO Donaldem Tuskiem, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim oraz marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
W środę wieczorem Grodzki był pytany w TVN24, co usłyszał od Bidena w prywatnej rozmowie. – W zasadzie podobnie, jak pan premier Tusk i pan prezydent Trzaskowski, bo pan prezydent Biden był dobrze, jak to się mówi, zbrifowany, z kim rozmawia – ocenił marszałek.
– Mówił, że Senat w Ameryce broni demokracji. Ja mu powiedziałem, że my też bronimy demokracji. Usłyszałem: "keep going, do your job". "Róbcie swoje". I tak dalej będziemy robić, jak robimy od ponad trzech lat– zapowiedział Grodzki.
Zakończyła się wizyty Bidena w Polsce
Środa była drugim i ostatnim dniem wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce. Podczas szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki (B9), czyli krajów wschodniej flanki NATO, amerykański przywódca zapewniał, że artykuł 5., który mówi o wzajemnej obronie w przypadku ataku na któregoś z członków Sojuszu, jest "święty i nienaruszalny".
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych został oficjalnie powitany w Polsce przez prezydenta Andrzeja Dudę, a następnie wygłosił przemówienie w Arkadach Kubickiego przy Zamku Królewskim w Warszawie.
W poniedziałek Biden przybył z niezapowiedzianą wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i ogłosił, że w tym tygodniu Waszyngton przedstawi kolejną transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości prawie 500 mln dolarów.
Po zakończeniu szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki w środę po południu Biden wsiadł na pokład Air Force One i udał się w podróż powrotną do Stanów Zjednoczonych.