"Przestroga, a nie narzędzie siania nienawiści". RPD reaguje na śmierć syna Filiks
W ubiegły piątek posłanka PO Magdalena Filiks poinformowała o śmierci swojego 15-letniego syna. Śmierć chłopca prawdopodobnie związana jest z aferą pedofilską, o której media pisały w ostatnich miesiącach.
Tymczasem część dziennikarzy oraz polityków wykorzystuje, w mediach społecznościowych, śmierć dziecka do atakowania mediów publicznych, oskarżając je o współodpowiedzialność za śmierć 15-latka. Przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości oskarżają media publiczne, w tym Radio Szczecin, ale także posłów i osoby związane z PiS o wykorzystywanie sprawy afery pedofilskiej i atakują partię rządzącą.
Reakcja Rzecznika Praw Dziecka
Głos ws. tragedii zabrał RPD Mikołaj Pawlak.
"Konsekwentnie nie komentuję ani nie informuję o moich działaniach w sprawach indywidualnych, w szczególności karnych, w których występują dzieci. Ochrona dobra dziecka jest bowiem moim najwyższym priorytetem i żadne medialne ani polityczne naciski czy oczekiwania nie zmienią tego stanowiska" – wskazał Pawlak w stanowisku, które cytuje Wirtualna Polska.
Apeluję o opamiętanie, bo nienawiść jest złem, które sprowadza jedynie nieszczęście i mrok. Każde skrzywdzone dziecko jest naszą porażką, każdego z nas, naszego społeczeństwa, naszej cywilizacji. Musi być przestrogą i nauką, a nie narzędziem do rozsiewania tej nienawiści" – zaapelował Rzecznik Praw Dziecka.
Pogrzeb Mikołaja odbył się we wtorek 7 marca. Tego dnia Sejm uczcił jego pamięć minutą ciszy.
Sprawą śmierci Mikołaja Filiksa zajmuje się prokuratura. Śledczy badają, czy ktoś mógł przyczynić się do doprowadzenia nastolatka do samobójstwa.