Jacek Żalek złożył rezygnację. "Dla dobra toczącego się postępowania"
Jak podała "Rzeczpospolita", rezygnacja ma związek z podejrzeniami o nieprawidłowości w przyznawaniu dotacji na projekty badawczo-rozwojowe przez NCBiR.
Żalek do dymisji
"Dla dobra toczącego się postępowania w związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami, złożyłem dziś rezygnację ze stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej" – przekazał w czwartek wieczorem Jacek Żalek.
Żalek oznajmił, że liczy na szybkie wyjaśnienie sprawy "przez powołane do tego organy państwa" i "oczyszczenie jego dobrego imienia".
"Jednocześnie kategorycznie stwierdzam, że nigdy, w żaden sposób nie formułowałem oskarżeń pod adresem Partii Republikańskiej" – podkreślił polityk.
Sekretarzem stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Żalek był od kwietnia 2020 roku. Jako wiceminister sprawował kontrolę nad pracą Narodowego Funduszu Badań i Rozwoju.
Nieprawidłowości w NCBiR
Na początku lutego Radio Zet podało, że w ramach konkursu "Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe" Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, prawie 55 mln zł otrzymała spółka o kapitale 5 tys. zł. Wątpliwości wzbudził nie tylko niezwykle niski kapitał, ale także fakt, że powstała ona na 10 dni przed ostatecznym terminem składania wniosków. Założył ją w swoim prywatnym mieszkaniu młody mężczyzna. Wniosek o środki otrzymał ocenę dopuszczającą do finansowania, czyli 10 na 16 punktów.
Druga sprawa dotyczy spółki, które przez dwa lata wykazywała straty, a mimo to dostała dofinansowanie na projekt dotyczący "cyberbezpieczeństwa podmorskiego". Chodzi o kwotę 123 milionów złotych.
NCBiR poinformowało, że wnioskodawca, o którym mowa, nie dostał dotacji, a projekt, znajduje się jedynie na liście projektów rekomendowanych do dofinansowania. Nie oznacza to wypłaty jakichkolwiek środków. Kontrowersje budzą jednak też inne podmioty, którym przyznano dotacje.