USA nacisnęły na Turcję w sprawie Rosji. Oto pierwsze efekty

Dodano:
Prezydent Turcji Recep Erdogan i prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: Wikimedia Commons
Turcja po raz pierwszy od początku wojny drastycznie ograniczyła eksport do Rosji. To efekt nacisku ze strony Stanów Zjednoczonych.

Boom we wzajemnym handlu między Rosją a Turcją, który rozpoczął się na tle wojny na Ukrainie, utknął w martwym punkcie po tym, jak Stany Zjednoczone i Unia Europejska zagroziły odwetem krajom naruszającym reżim sankcji – informuje "The Moscow Times".

Z danych ministerstwa handlu w Ankarze wynika, że w styczniu wielkość eksportu z Turcji do Federacji Rosyjskiej spadła o 20 proc. W ciągu miesiąca z Turcji do Rosji przybyły towary o wartości 1,043 mld dolarów, podczas gdy w grudniu było to 1,313 mld dolarów.

Po ponad trzykrotnym zwiększeniu eksportu do Rosji do historycznie wysokiego poziomu, Turcja stała się w ubiegłym roku drugim co do wielkości dostawcą na rynek rosyjski, wypierając Niemcy, niegdyś największego partnera handlowego Kremla w całej Unii Europejskiej.

Ale teraz turecki eksport kurczy się po raz pierwszy od początku wojny. Ekonomiści z Instytutu Finansów Międzynarodowych (IIF) uważają, że dostawy do Rosji "po prostu nie są warte kłopotów, jakie mogą przynieść" – są zbyt małe, aby rozwiązać deficyt bilansu płatniczego tureckiej gospodarki, a związane z tym ryzyko sankcji jest znaczne.

Sankcje na Rosję. USA ostrzegły Turcję

Władze tureckie ostrzegli przed tym urzędnicy amerykańscy, którzy w ciągu ostatniego roku co najmniej trzy razy podróżowali do Ankary w celu omówienia polityki sankcji. Ostatnia taka wizyta, w której uczestniczył podsekretarz skarbu USA Brian Nelson, miała miejsce w lutym.

Stany Zjednoczone zażądały zaprzestania dostaw do Rosji towarów objętych sankcjami, m.in. w dziedzinie kompleksu wojskowo-przemysłowego. Według danych USA w okresie marzec-październik wartość takiego eksportu sięgnęła 800 mln dolarów, w tym sprzętu za 300 mln dolarów i elektroniki za 80 mln dolarów.

Odpowiedź Turcji była niemal natychmiastowa – od 1 marca tureckie służby celne przestały przetwarzać dokumenty dotyczące tranzytu towarów do Rosji. Uszczelnione zostały także kanały importu równoległego, które rosyjskie firmy z trudem budowały przez prawie rok: zablokowano dostawy towarów importowanych do Turcji z krajów trzecich w celu późniejszego reeksportu do Rosji.

Według tureckiego ministerstwa handlu, Rosja zajęła w styczniu trzecie miejsce na liście największych rynków eksportowych Turcji, za Niemcami (1,826 mld dolarów) i Stanami Zjednoczonymi (1,186 mld dolarów).

Źródło: The Moscow Times
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...