Ustawa wiatrakowa z podpisem prezydenta Dudy
Prezydent Andrzej Duda złożył we wtorek podpis pod projektem ustawy wiatrakowej – nazywanej też ustawą odległościową bądź ustawą 10H. Przyjęcie przez Polskę tych przepisów stanowi jeden z "kamieni milowych" Komisji Europejskiej, które mają uruchomić pierwszą transzę pożyczki na realizację Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu, posłowie odrzucili większość poprawek Senatu do nowelizacji ustawy. Ostatecznie minimalna odległość wiatraków od domów została ustanowiona na odległość 700 metrów.
Ustawa wiatrakowa
Projekt ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, w wersji przyjętej w lipcu ub. roku przez rząd zakładał minimalną odległość od budynków, w jakiej mogłyby być lokowane wiatraki na poziomie 500 metrów. W styczniu br. posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali poprawkę, zwiększającą tę odległość (w przypadku budynków mieszkalnych) do 700 metrów.
Nowelizacja zakłada odejście od zasady 10H, czyli od zakazu lokowania elektrowni w promieniu wyznaczonym przez odległość równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości projektowanej elektrowni wiatrowej do zabudowy mieszkaniowej. Obowiązek zachowania odległości pozostawiono w projektowanych przepisach w przypadku parków narodowych (10H).
Ustawa zakłada także, że prezes Urzędu Dozoru Technicznego (UDT) ma okresowo certyfikować (co 5 lat) oraz weryfikować kompetencje i zasoby podmiotu prowadzącego usługi serwisu technicznego elementów technicznych elektrowni wiatrowej (biorąc pod uwagę m.in. posiadany personel, jego kompetencje i uprawnienia do wykonywania określonych czynności serwisowych). Prowadzony ma być rejestr podmiotów mogących świadczyć tego typu usługi. Weryfikacji ma podlegać też to, czy eksploatujący elektrownię wiatrową korzysta z usług certyfikowanego serwisu.