Wicepremier: Ważne wydarzenie w historii Polski i relacji polsko-amerykańskich
We wtorek, 21 marca wicepremier Mariusz Błaszczak uczestniczył w uroczystości przekształcenia Regionalnej Grupy Wsparcia w Garnizon Sił Zbrojnych USA (U.S. Army Garrison Poland) na terenie bazy wojskowej Camp Kościuszko w Poznaniu.
U.S. Army Garrison Poland będzie ósmym stałym garnizonem amerykańskich sił zbrojnych w Europie i pierwszym stałym garnizonem wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce. Jak przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej, jednostka powstaje dzięki decyzji prezydenta USA z 2022 roku i będzie zajmować się wsparciem infrastrukturalnym dla żołnierzy amerykańskich stacjonujących na terytorium RP. Do jej zadań należeć będzie między innymi kierowanie i zarządzanie wysuniętymi placówkami wojsk USA w naszym kraju. Ma składać się z 13 wojskowych i 140 pracowników cywilnych.
Współpraca polsko-amerykańska
– Jesteśmy świadkami wypełnienie deklaracji przez rząd Stanów Zjednoczonych. Możemy mieć satysfakcję, że tak dobrze układa się nasza współpraca. To bardzo ważne dla naszego bezpieczeństwa, budowania interoperacyjności i całej wschodniej flanki NATO – powiedział na konferencji prasowej w Poznaniu wicepremier Mariusz Błaszczak i podkreślił, iż polsko-amerykańska współpraca układa się "wzorowo" oraz "modelowo".
– Dziś jesteśmy świadkami inauguracji, permanentnej obecności garnizonu wojsk USA na ziemi polskiej. To ważne wydarzenie zarówno w historii Polski, jak i relacji polsko-amerykańskich – stwierdził szef MON.
– Miałem zaszczyt w lecie ubiegłego roku uczestniczyć w ceremonii nadania temu miejscu imienia Camp Kościuszko. Oczywiście, to bohater dwóch narodów, to bohater walki o polską niepodległość i walki o niepodległość USA w XVIII wieku. Jest wiele symboli łączących oba nasze narody – mówił polityk.
– Bardzo doceniamy to, że wojska USA są na stałe w naszym kraju. Szczególnie doceniamy to w sytuacji, w jakiej znalazła się Europa – zaznaczył Błaszczak.