Rusecka: Rząd wypłaci 520 mln zł rolnikom i 600 mln zł producentom zbóż
– Daliśmy sobie radę z węglem, choć mówiono, że go zabraknie i ludzie będą marznąć. Również sytuacja w rolnictwie będzie opanowana – stwierdziła wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Urszula Rusecka.
520 mln zł dla rolników
Dopłaty rolnicy wynegocjowali podczas rozmów z byłym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Henrykiem Kowalczykiem. Wypracowany w ramach "okrągłego stołu" 11 punktowy plan zakłada między innymi przeznaczenie przez rząd 520 mln zł z rezerwy kryzysowej na pomoc rolnikom.
Plan przewiduje także wypłatę 600 mln zł z budżetu państwa producentom pszenicy i kukurydzy. Innym ważnym punktem są wzmożone kontrole firm, które zobowiązały się kupić ukraińskie zboże. Kluczową kwestią było wystąpienie polskiego rządu do Komisji Europejskiej o przywrócenie ceł na ten towar. Brak porozumienia w tym zakresie minister Kowalczyk podał jako powód swojej decyzji o rezygnacji ze stanowiska.
– Ruszają dopłaty, najważniejsze jest, aby zboże wyjechało z Polski, żeby opróżnić magazyny na czas żniw – powiedziała Rusecka na antenie Polskiego Radia 24. – Rolnicy powinni rzetelnie ocenić to, ile zmian wprowadził rząd PiS przez osiem lat, jakie fundusze trafiły na polską wieś – dodała.
Rusecka: UE nie pomaga
Wicerzecznik oceniła, że Unia Europejska nie robi nic, by załagodzić kryzys, poza przyznaniem rekompensat. Chociaż rządy Polski, Słowacji, Rumunii, Węgier i Bułgarii złożyły pod koniec marca wniosek do KE o przywrócenie cła na ukraińskie zboże, Komisja opublikowała projekt przedłużenia bezcłowego i bezkontyngentowego importu tego towaru na kolejny rok.
Tymczasem po dymisji Kowalczyka prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że w czwartek powoła nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Będzie nim poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus.
Obecnie jest on przewodniczącym sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Do Sejmu dostał się z listy nr 10 w Piotrkowie Trybunalskim. Jest posłem od czterech kadencji. Zasiada w prezydium klubu PiS.