Biskup: Nie możemy milczeć i patrzeć obojętnie na te wszystkie manipulacje

Dodano:
Pomnik papieża Jana Pawła II znajduje się na Jasnych Błoniach, naprzeciw Pomnika Czynu Polaków. Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Nie możemy milczeć i patrzeć obojętnie na te wszystkie manipulacje. Stajemy w obronie prawdy, dobrego imienia o św. Janie Pawle II i możemy to uczynić tylko i wyłącznie wtedy, kiedy damy się prowadzić Duchowi Świętemu – mówił biskup Jerzy Mazur.

Podczas czwartkowej Mszy św. Krzyżma biskup ełcki podkreślił, że każde zło świata możemy pokonać mocą adoracji eucharystycznej i mocą modlitwy różańcowej. Jak wskazał, tej "broni" używał św. Jan Paweł II.

– Nie możemy tracić nadziei, ale jeszcze z większą gorliwością zawierzmy siebie Bogu, otwórzmy się na dary Ducha Świętego i trwajmy w zjednoczeniu z Bogiem oraz z jeszcze z większym zapałem głośmy orędzie Dobrej Nowiny o zbawieniu, o życiu wiecznym i że jedynym Zbawicielem świata jest Jezus Chrystus. Głośmy z zapałem świętych tak, by oczy wszystkich były w nas utkwione, by nasze słowo miało moc przemiany serc, umocnienia i nawrócenia – mówił hierarcha.

Istota powołania kapłańskiego

Biskup Mazur podkreślił, że krzyż w życiu kapłańskim jest drogą zrozumienia i wypełnienia wiary. – Droga naszego powołania również przebiega przez Kalwarie. Słowa Jezusa są jasne: jeśli ktoś chce być Jego uczniem, musi wziąć swój krzyż. Nie ma innego sposobu naśladowania Go. Nie jest możliwe przemierzanie drogi powołania, jakim jest naśladowanie Chrystusa, bez uczestniczenia w doświadczeniu codziennego krzyża – powiedział ordynariusz ełcki. – Każda liturgia Mszy świętej, która jest utrwaleniem ofiary krzyża powinna wyrabiać w wierzących, a przede wszystkim u kapłanów dwa zachowania: współofiarowania siebie z Chrystusem oraz przedłużania tej Ofiary w życiu codziennym – dodał.

Wzajemna miłość kapłańska była kolejnym tematem, na który zwrócił uwagę hierarcha. Powiedział, że to właśnie miłość ofiarna winna się przejawiać we wzajemnej miłości wśród kapłanów, która należy do istoty powołania kapłańskiego. – Chrystus wzywa nas do umywania nóg, tak jak On umył swoim uczniom. Kryzys kapłaństwa jest zawsze połączony z kryzysem miłości wzajemnej wśród kapłanów. Jeśli wśród nas jest autentyczna miłość wzajemna, to nawet z największego kryzysu brat nasz zostanie uwolniony – stwierdził biskup Mazur.

Msza święta Krzyżma

Biskup ełcki zaapelował do zebranych duchownych, żeby byli pomocni innym w dźwiganiu krzyża i troszczyli się o ducha kapłańskiego, o budowanie wspólnoty Kościoła. – Bądźcie blisko ludzi i wszystkich spraw ludzkich, bądźcie blisko każdej rodziny, która dzisiaj jest tak mocno atakowana. Bądźcie blisko młodzieży, która często jest pogubiona, manipulowana – prosił. – Czyńcie to poprzez głoszenie Dobrej Nowiny o życiu wiecznym, sprawowanie sakramentów świętych, modlitwę, adorację Najświętszego Sakramentu, odmawianie różańca, który jest bronią i tarczą przeciwko złu. Pełnijcie waszą posługę kapłańską w mocy Ducha Świętego – dodał.

Dziękując za świadectwo i gorliwą służbę, biskup Mazur zapewnił kapłanów o swojej modlitwie za nich. O modlitwę za kapłanów pracujących w diecezji i na misjach prosił także wszystkich wiernych. Msza św. Krzyżma to uroczysta i wymowna liturgia, w czasie której zostały poświęcone święte krzyżmo oraz olej chorych i katechumenów. W czasie tej Mszy św. odnowiono przyrzeczenia kapłańskie, dziękując Bogu za dar kapłaństwa. Jednocześnie kapłani ponowili gorące postanowienie, by być coraz wierniejszym obrazem Chrystusa, Najwyższego Kapłana. Uroczystości zakończyły się życzeniami oraz spotkaniem ks. bp Jerzego Mazura z ministrantami i lektorami.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...