Papież: Niech Igrzyska Olimpijskie będą świętem sportu łączącym ludzi
Zostało ono podpisane przez watykańskiego Sekretarza Stanu, kard. Pietra Parolina. Ojciec Święty zaznaczył, że to wydarzenie będzie radosnym spotkaniem ludzi z całego świata. Będzie stanowiło również dla gospodarzy okazję do włączenia się w posługę wolontariatu oraz otwarcia przed gośćmi drzwi kościołów, szkół i domów.
Ojciec Święty zaprasza francuskich katolików do szerokiej mobilizacji, aby igrzyska olimpijskie stały się okazją do głębokich i owocnych spotkań między ludźmi należącymi do różnych narodów, kultur oraz religii. Ważne jest przede wszystkim otwarcie przed innymi serca, aby poprzez bezinteresowność i hojność przyjęcia oraz poświęcenia dać świadectwo o Chrystusie. Papież wyraża także wdzięczność za inicjatywę integracji osób niepełnosprawnych, ubogich oraz zmarginalizowanych w tym wielkim święcie sportu. Wszystkim organizatorom, wolontariuszom oraz uczestnikom udziela apostolskiego błogosławieństwa.
Którzy sportowcy popierają rosyjską inwazję? Ukraińcy publikują listę nazwisk
W zeszłym tygodniu przedstawiciele Narodowego Komitetu Olimpijskiego Ukrainy zapowiedzieli, że sprawdzą, którzy rosyjscy i białoruscy sportowcy popierają rosyjską agresję. To odpowiedź na propozycję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w myśl której ci Rosjanie i Białorusini, którzy sprzeciwiają się rosyjsko-ukraińskiej wojnie, mieliby zostać dopuszczeni do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Na swojej stronie internetowej ukraińskie Ministerstwo Sportu opublikowało listę 23 nazwisk. To rosyjscy i białoruscy sportowcy, którym udowodniono popieranie inwazji na sąsiednie państwo. Szef resortu Wadym Hutcajt zapowiedział, że w miarę pozyskiwania nowych dowodów do listy będą dopisywane kolejne nazwiska.
MKOL rekomenduje, by Rosjanie i Białorusini, którzy nie wspierają wojny rosyjsko-ukraińskiej mieli prawo startu w zawodach pod neutralną flagą. Ma to dotyczyć tylko tych sportowców, którzy nie są związani z wojskiem i klubami wojskowymi.
– Wielokrotnie informowaliśmy Międzynarodowy Komitet Olimpijski, że nawet 70 proc. sportowców z Rosji i Białorusi służy w armiach lub strukturach siłowych tych państw – mówił Hutcajt.