Znaleziono pięć ciał, w tym zwłoki niemowlęcia. Nowe doniesienia z Chodzieży

Dodano:
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W domu jednorodzinnym w Chodzieży znaleziono ciała pięciu osób. Sprawca to syn, mąż i ojciec pokrzywdzonych – podaje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.

Jak podawaliśmy we wtorek rano, w domu jednorodzinnych w Chodzieży (woj. wielkopolskie) znaleziono ciała czterech dorosłych osób i kilkumiesięcznego dziecka.

– W poniedziałek po godzinie 20:00 dostaliśmy zgłoszenie o znalezieniu dwóch ciał w jednym z budynków jednorodzinnych w Chodzieży. Skierowani na miejsce policjanci, w tym samym budynku znaleźli kolejne trzy ciała. Mowa jest o czterech osobach dorosłych i jednym dziecku – przekazała rzecznik prasowa komendy powiatowej policji Karolina Smardz-Dymek.

Funkcjonariusze którzy dotarli na miejsce, znaleźli na parterze domu zwłoki 41-letniego mężczyzny i jego 38-letniej żony oraz ciało 4-miesięcznego niemowlęcia. Na piętrze budynku odkryli zaś ciała 73-letniego mężczyzny i 72-letniej kobiety.

Tragiczne okoliczności śmierci rodziny w Chodzieży

Przez całą noc na miejscu pracowały służby, które badały okoliczności śmierci rodziny. We wtorek rano rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak potwierdził, że prawdopodobnie doszło do rozszerzonego samobójstwa.

– Ze wstępnych opinii biegłych wynika, że sprawcą tego zdarzenia jest 41-letni mężczyzna mieszkający w tym domu. To był syn, mąż i ojciec pokrzywdzonych. Z naszych ustaleń wynika, że dokonał on czterokrotnego zabójstwa, najpierw swoich rodziców, a potem żony i dziecka, po czym popełnił samobójstwo – tłumaczył rzecznik.

– Rany cięte, obrażenia będą szczegółowo opisane podczas sekcji zwłok. Już na tym etapie wykluczamy, że tej tragedii mogły dopuścić się osoby trzecie – takie informacje się pojawiały. Ten obraz w miejscu zdarzenia wskazuje, że mamy do czynienia z czterokrotnym zabójstwem, a następnie samobójstwem tego 41-letniego mężczyzny – podkreślił dalej Wawrzyniak.

Źródło: TVN24 / chodziez.naszemiasto.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...