Konwencja Solidarnej Polski. Wójcik o genezie i dotychczasowej działalności partii
Jako pierwszy głos zabrał minister-członek Rady Ministrów Michał Wójcik.
Dekada istnienia Solidarnej Polski
Polityk przypomniał, że formacja działa na polskiej scenie politycznej od ponad 10 lat. W swoim wystąpieniu skupił się na dotychczasowych działaniach partii Zbigniewa Ziobry.
– Solidarna Polska powstała w czasie rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, wysokiej przestępczości, braku zaufania do instytucji państwowych. W czasie, kiedy państwo było słabe wobec różnych grup interesów. My chcieliśmy walczyć o Polskę sprawiedliwą i solidarną dla wszystkich. Dlatego powstała Solidarna Polska – podkreślił Wójcik.
Wójcik o działaniach Ziobry i SP
– To Zbigniew Ziobro doprowadził do uchwalenia w parlamencie przepisów zwalczających wyłudzenia vatowskie – mówił. Przypomniał, że w kodeksie karnym skategoryzowano nowy rodzaj przestępstwa wymierzony w mafie vatowskie. – Zorganizowane grupy przestępcze przestały okradać Polaków. Dzięki naszemu ugrupowaniu te miliardy pozwalają sfinansować dzisiaj program 500 plus wyprawkę dla dzieci 13 - 14 emeryturę. To my to zrobiliśmy i trzeba to głośno mówić – kontynuował.
– Zbigniew Ziobro wydał wojnę mafiom dopalaczowym i w ten sposób chronimy dzieci i młodzież przed narko-biznesem. Ale znamienne jest to, że król dopalaczy zlecił zabójstwo ministra sprawiedliwości z powodu przecięcia jego interesów i taka jest prawda, o tym wszyscy muszą również wiedzieć.
– To dzięki ministrowi Zbigniewowi Ziobro wprowadzono konfiskatę rozszerzoną i w ten sposób uderzono zorganizowaną przestępczość, Przed nami nikt tego nie zrobił. Dzięki jego działania uderzono w mafię lekową, która okradała z lekarstw emerytów i rencistów, a ludzie z opozycji stworzyli przepisy które powodowały rozbawienie bandytów. Oni wykorzystywali luki do okradania nas, ale Solidarna Polska to zmieniła – powiedział polityk.
– Rozszerzyliśmy obronę konieczną zgodnie z zasadą mój dom moją twierdzą. Zastanówcie się, czy było uczciwe, że obywatel nie miał prawa bronić się przed bandytą w swoim domu, musiał udowodnić, że nie chciał zabić bandziora, broniąc swoich bliskich w swoim domu. Za czasów poprzedników tak było i my to zmieniliśmy - mój dom moją twierdzą – podkreślił Wójcik.
– Dzięki nam uderzono także w cały patologiczny mechanizm lichwy, która była wykorzystywana przeciwko najbiedniejszym ludziom. Złodzieje, różnej maści cwaniaczki, przejmowali mieszkania, doprowadzali do ruiny zwykłych obywateli. Niektórzy z nich nie wytrzymywali i odbierali sobie życie. My to zmieniliśmy – mówił polityk.