Wójcik: Powstanie Suwerennej Polski nie stanowi votum separatum w stosunku do rządu

Dodano:
Michał Wójcik (PiS) Źródło: PAP / Paweł Supernak
Powstanie Suwerennej Polski nie stanowi votum separatum w stosunku do rządu. Ale suwerenność dzisiaj jest bardzo zagrożona – mówi Michał Wójcik.
W środę 3 maja odbyła się konwencja, podczas której partia ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oficjalnie zmieniła nazwę. Zamiast Solidarnej Polski jest Suwerenna Polska. Lider Suwerennej Polski podkreślał podczas swojego wystąpienia na partyjnym kongresie, że zmiana nazwy ugrupowania ma wskazywać na polityczne priorytety jej działalności. Te zaś są jasne – obrona suwerenności przed działaniami Unii Europejskiej i Niemiec.

Powstanie Suwerennej Polski nie stanowi votum separatum w stosunku do rządu – zapewniał wiceprezes SP Michał Wójcik na antenie TVP1. – Ale suwerenność dzisiaj jest bardzo zagrożona i potrzebne jest na polskiej scenie politycznej ugrupowanie, które zwraca uwagę społeczeństwu, że ta suwerenność z jednej strony zagrożona jest ze wschodu, z drugiej UE coraz bardziej wkracza w nasza suwerenność i to w różnych obszarach. Każdy musi mieć świadomość, że koalicja jaka rządzi w Niemczech ma na celu budowę państwa koalicyjnego z UE, być może z trzema ośrodkami: Berlin, Bruksela, Paryż – wskazał.

Wójcik: Ubogacamy, a nie osłabiamy obóz władzy

– Nigdy nie zgadzaliśmy się na KPO, na mechanizm warunkowości, odrębne zdanie przedstawialiśmy na forum publicznym. Jesteśmy odrębnym bytem i inny punkt widzenia to tak na prawdę ubogacenie, a nie osłabienie obozu władzy. Dlatego ze zdziwieniem czytam przytyki pod naszym adresem. Solidarna Polska istniała 11 lat, w tym czasie zrobiliśmy to co zapowiadaliśmy, ten solidaryzm został wprowadzony, 13., 14. emerytura, 500+, wyprawka, itd. Potrzebne było państwo opiekuńcze – mówił gość TVP.

Minister w Kancelarii Premiera zaznaczył, że konwencja SP była dużym wydarzeniem. – Było na niej ponad 2 tys. ludzi, sala była wypełniona po brzegi. My nie kupiliśmy tych ludzi, oni przyjechali i to 3 maja. To była jedna z największych konwencji na prawicy, na pewno największa nasza. Cieszę się, że byli samorządowcy: starostowie, burmistrzowie, wójtowie, różne środowiska – wyliczał.

– Wygrywaliśmy 8 razy z rzędu będąc razem i scenariusz numer jeden to wspólny start z PiS – deklaruje wiceprezes Suwerennej Polski. – Natomiast jeżeli nie dojdziemy do porozumienia w sprawie koalicji, w sprawie wspólnej listy, to będą uruchamiane inne scenariusze, włącznie z samodzielnym startem. Wiele osób z PIS chce by to była wspólna lista. Koloryt świata polega na tym, że ma się różny punkt widzenia na różne sprawy. Nie jest tak, że wszyscy musimy myśleć tak samo – podsumował Michał Wójcik.

Źródło: TVP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...