Pierwsze wyrzutnie HIMARS w Polsce. Nowe informacje

Dodano:
System artylerii rakietowej HIMARS Źródło: TVP
Wyrzutnie HIMARS dotrą do Polski w najbliższych dniach – podają media. Chodzi o sprzęt zakupiony w 2019 roku.

W najbliższych dniach, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, do Polski drogą powietrzną zostaną przerzucone pierwsze wyrzutnie HIMARS zakupione w 2019 roku – ustalił nieoficjalnie serwis Defence24.pl.

Kilka wyrzutni zostanie przemieszczonych do Polski drogą powietrzną. Pozostałe będą przekazane Siłom Zbrojnym do końca bieżącego roku. HIMARS będzie pierwszym w historii Wojska Polskiego systemem artylerii rakietowej zdolnym do precyzyjnego rażenia celów na dystansie do 300 km – czytamy.

Błaszczak o HIMARS-ach dla Polski

Już na początku miesiąca szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mariusz Błaszczak poinformował, że polscy żołnierze przeszli już szkolenie niezbędne do obsługi sprzętu. – W bardzo krótkim czasie będziemy dysponować tą bronią (systemami HIMARS - red.), sprawdzoną na froncie na Ukrainie, która pozwala skutecznie odpierać ataki rosyjskie – relacjonował polityk.

Błaszczak przekazał po rozmowie z zarządem Lockheed Martin (producent sprzętu - red.), że usłyszał zapewnienie o gotowości do współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym, "o gotowości do tego, żeby wzmacniać polski przemysł zbrojeniowy, co jest korzystne również dla Stanów Zjednoczonych, dlatego że umożliwi zwiększenie skali produkcji, jeśli chodzi o HIMARS-y".

Minister zapowiedział, że jeszcze w tym roku w Polsce powstanie "centrum HIMARS, podobne do centrum Abrams". – Naszym założeniem jest to, aby stanowiło hub do serwisu i produkcji HIMARS-ów nie tylko na potrzeby polskie, ale też na potrzeby państw europejskich i NATO – tłumaczył.

Wiadomo, gdzie będą stacjonować pierwsze wyrzutnie HIMARS

Błaszczak poinformował też, że pierwsze HIMARS-y trafią na wyposażenie 18. Dywizji Zmechanizowanej, która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo północno-wschodniej części Polski. – Dalsze negocjacje w sprawie zakupu 500 wyrzutni HIMARS w zasadzie już się toczą – podkreślił polityk.

Błaszczak powiedział, że rozmawiał z Amerykanami również o możliwej produkcji kierowanych pocisków przeciwpancernych Javelin w Polsce. Jak zaznaczył, Javeliny świetnie sprawdziły się na Ukrainie i choć są już na wyposażeniu armii w Polsce, to "potrzeby są znacznie szersze".

".

Źródło: defence24.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...