Wybory prezydenckie w Turcji. Będzie II tura?
W niedzielę, 14 maja w Turcji odbyły się wybory, podczas których wybierano prezydenta oraz 600 posłów do parlamentu.
W Turcji kandydat na prezydenta musi zdobyć ponad 50 proc. głosów, aby wygrać w I turze wyborów. Jeżeli żaden z kandydatów nie przekroczy wymaganego progu, odbędzie się II tura.
W wyścigu o fotel prezydencki liczą się dwaj kandydaci – urzędujący prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan i kandydat opozycji Kemal Kilicdaroglu.
Zarówno politycy obozu władzy, jak i ugrupowań opozycyjnych uważają, że są to "najważniejsze wybory stulecia". W Turcji uprawnionych do głosowania było 64,1 mln osób.
Wybory w Turcji
Głosowanie w tureckich wyborach parlamentarnych i prezydenckich zakończyło się w niedzielę o godz. 16:00 czasu polskiego. Pierwsze wyniki przekazywane przez państwową agencję prasową wskazywały na dużą przewagę i prawdopodobne zwycięstwo w I turze urzędującego prezydenta. Jednak około godz. 22:00 poparcie dla Recepa Tayyipa Erdogana spadło poniżej 50 proc., co oznacza konieczność przeprowadzenia II tury wyborów – podał portal Wyborcza.pl.
Do północy czasu polskiego, po przeliczeniu 95,09 proc. głosów, wyniki były następujące: Recep Tayyip Erdogan – 49,52 proc., Kemal Kilicdaroglu – 44,76 proc., Sinan Ogan – 5,28 proc. Muharrem Ince – 0,44 proc.
Jeżeli takie wyniki się utrzymają, 28 maja odbędzie się II tura wyborców prezydenckich, w której zmierzą się Erdogan oraz Kilicdaroglu.
Frekwencja wyborcza w I turze wyniosła ponad 90 proc.
Sondaże
Ostatnie sondaże prezydenckie w Turcji wskazywały na nieznaczną różnicę między dwoma głównymi kandydatami do objęcia stanowiska głowy państwa.
W jednym z badań kandydat sześciu ugrupowań opozycyjnych Kemal Kilicdaroglu uzyskał aż 49,3 proc. poparcia, zaś urzędujący prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan – 43,7 proc. Sondaż został przeprowadzony w dniach 6-7 maja 2023 r. przez ośrodek badawczy Konda.