Trzaskowski: Rzadko się zgadzam z politykami PiS-u, ale to jest prawda
W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł marsz zwołany przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Politycy PO, na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem, przekonują, że udział w wydarzeniu wzięło nawet pół miliona osób. Jednak według nieoficjalnych szacunków policji, było to od 100 do 150 tys. osób. Natomiast lider Polski 2050 Szymon Hołownia stwierdził, że uczestników było 200-300 tys.
Środowisko PO jest zdania, że marsz był nie tylko sukcesem organizacyjnym, ale że będzie miał realny wpływ na przebieg wyborów.
Trzaskowski: Sygnał mobilizacji
Niedzielne wydarzenie skupiło na sobie uwagę większości mediów oraz polityków z obu obozów. Co nie dziwi, marsz jest także szeroko komentowany również w poniedziałek.
Podczas konferencji prasowej związanej z odbywającym się właśnie w stołecznym Centrum Nauki Kopernik szczytem Paktu Wolnych Miast Rafał Trzaskowski podsumował marsz. Zdaniem polityka PO była to "największa demonstracja od dziesiątek lat".
– Ja nie widziałem takich tłumów na ulicach Warszawy. Podaliśmy pół miliona [uczestników - przyp. red.], bo to wynika z naszych wyliczeń. Samo metro przewiozło 200 tysięcy dodatkowych pasażerów w tym dniu, same autobusy z całej Polski zwiozły 60 tysięcy osób – powiedział Trzaskowski odnosząc się do frekwencji.
– Oczywiście wczorajsza demonstracja pokazała też olbrzymie poparcie polskiego społeczeństwa dla silnej demokracji, sprzeciw wobec łamania konstytucji, sprzeciw wobec upolityczniania instytucji, które powinny być niezależne i sprzeciw wobec pomysłów zakładania bolszewickich komisji, które miałyby zastępować sądy – mówił dalej prezydent Warszawy.
Będzie więcej manifestacji?
Trzaskowski odniósł się także do kwestii organizacji kolejnych demonstracji. Jak stwierdził, zgada się tutaj z politykami PiS, którzy mówią, że jedna demonstracja absolutnie nie wystarczy. Polityk PO jest jednak przekonany, że "sygnał pełnej mobilizacji poszedł w Polskę", a wszyscy obserwatorzy życia politycznego przekonali się, że "opozycja jest silna". Sukces marsz, zdaniem Trzaskowskiego, na pewno będzie pomagał środowisku opozycji w kontynuowaniu kampanii.
– Będziemy o to zabiegali, żeby cały czas przekonywać Polki i Polaków do tego, że warto zagłosować na Platformę Obywatelską i szerzej na opozycję. Także na pewno ta kampania będzie kontynuowana i mam nadzieję, że dzisiaj widać, że ta mobilizacja jest olbrzymia i o to dokładnie chodziło – powiedział Trzaskowski.