"Oburzający akt". Stoltenberg reaguje na wysadzenie tamy w Nowej Kachowce
Jak zauważył Stoltenberg na Twitterze, działanie Rosjan naraziło tysiące ukraińskich cywilów na niebezpieczeństwo i może doprowadzić do zniszczenia znajdującej się na tym terenie przyrody.
"Dzisiejsze zniszczenie tamy w Nowej Kachowce zagraża tysiącom cywilów i powoduje poważne szkody w środowisku. To oburzający akt, który po raz kolejny pokazuje brutalność rosyjskiej wojny na Ukrainie” – napisał Stoltenberg.
Rosjanie wysadzają tamę
Południowe dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowało we wtorek, że rosyjskie wojska wysadziły zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, w okupowanej części obwodu chersońskiego.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba stwierdził, że niszcząc zaporę, "Rosja prawdopodobnie spowodowała największą katastrofę technologiczną w Europie od dziesięcioleci, narażając tysiące cywilów na niebezpieczeństwo".
"To ohydna zbrodnia wojenna. Jedynym sposobem na powstrzymanie Rosji, największego terrorysty XXI wieku, jest wyrzucenie jej z Ukrainy" – napisał Kułeba na Twitterze.
Kachowska Elektrownia Wodna (KHPP) została wybudowana w latach 50. XX wieku. Ma 30 metrów wysokości, 3273 metrów długości i moc 357 MW. To szósta i ostatnia z kaskady elektrowni wodnych na Dnieprze. Odprowadza wodę do chłodzenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Charakter uszkodzeń wskazuje na to, że zapora została wysadzona od wewnątrz. Nie może być mowy o żadnym uderzeniu rakietowym. Według strony ukraińskiej od godziny 11:00 sytuacja jest opanowana. Żadna z osad nie znalazła się pod wodą.
W pobliżu znajduje się Zbiornik Kachowski oraz Kanał Północnokrymski, który zaopatruje półwysep w wodę. W związku z wysadzeniem zapory okupacyjne władze Nowej Kachowki ostrzegły przed możliwymi problemami z dostępem do wody na Krymie.