Rzecznik PiS: Nie mam wrażenia, że sondaże spadają
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez pracownię United Surveys partia Jarosława Kaczyńskiego ma trochę ponad 30 proc. poparcia. To zbyt mało, aby stworzyć samodzielny rząd, nawet z Konfederacją. Zyskują za to partie opozycyjne. Koalicja Obywatelska oraz Trzecia droga Polski 2050 i PSL umocniły się na podium.
Po przeliczeniu głosów na liczbę mandatów sytuacja wyglądałaby następująco: Zjednoczona Prawica - 172 mandaty, Koalicja Obywatelska - 141, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) - 65, Konfederacja - 41, Lewica i Partia Razem - 40, mniejszość niemiecka - 1.
W porównaniu z podobnym badaniem tej samej pracowni sprzed dwóch tygodni, PiS straciło 0,9 pkt. proc. Obecnie partię władzy popiera 31,8 proc. wyborców. Inne badania preferencji wyborczych Polaków również pokazuje spadkowy trend poparcia dla PiS.
Bochenek komentuje
Tymczasem pytany o sondażowe spadki rzecznik Prawa i Sprawiedliwości mówi, że nie ma wrażenia, aby wyniki PiS pogorszyły się. Rafał Bochenek przekonuje, że jego partia nastawia się na walkę o samodzielną większość w Sejmie nowej kadencji, a publikowane ostatnio sondaże są w przypadku PiS niedoszacowane.
– Nie mam wrażenia, że sondaże spadają. Sondaże jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo mocno poszły do góry. Cały czas walczymy o samodzielną większość. Wierzę, że tak będzie dlatego, że zawsze w tych sondażach, które były ogólnodostępne, nasze wyniki były mocno zaniżane. Robimy wszystko, aby tę samodzielność i większość mieć – stwierdził Bochenek na antenie RMF FM.
Projekt prezydenta
Polityk odniósł się także do prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o komisji ds. rosyjskich wpływów. Sprawa wzbudziła kontrowersje, ponieważ Andrzej Duda zaproponował zmiany w ustawie, którą podpisał cztery dni wcześniej. Komentatorzy mają wątpliwości, czy PiS będzie chciało szybko zająć się propozycjami prezydenta.
– To jest oczywiście decyzja marszałek Witek, która będzie decydowała w jakim tempie tę ustawę procedować, jak do niej podejść. My oczywiście nie jesteśmy do niej sceptycznie nastawieni. Będziemy ją analizowali – powiedział Bochenek.