Rosja ponownie spróbuje zająć Kijów? Zagadkowe słowa Putina

Dodano:
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu z korespondentami wojennymi zastanawiał się, czy jego armia powinna podjąć kolejną próbę ataku na Kijów.

Po ponad 15 miesiącach od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę armie obu państw nadal toczą zacięte walki wzdłuż 1000-kilometrowej linii frontu, choć daleko od ukraińskiej stolicy, Kijowa.

Putin, używając kilka razy słowa "wojna", skierował pod adresem Zachodu lawinę ostrzeżeń, sugerując, że Moskwa może być zmuszona do wprowadzenia "strefy sanitarnej" na Ukrainie, aby zapobiec atakom na Rosję.

Zapowiedział też, że nie ma potrzeby ogłaszania stanu wojennego na terytorium całego kraju i dodał, że Rosja będzie nadal reagować na naruszenia jej czerwonych linii.

Inwazja na Ukrainę. Rosja jeszcze raz zaatakuje Kijów?

Ale jego najbardziej zagadkowa wypowiedź dotyczyła Kijowa, który siły rosyjskie bezskutecznie próbowały zdobyć zaledwie kilka godzin po tym, jak Putin rozkazał swoim wojskom wkroczyć na Ukrainę 24 lutego ub.r.

– Mamy tam (do Kijowa - red.) wracać czy nie? Dlaczego zadaję takie retoryczne pytanie? – powiedział Putin, zwracając się do rosyjskich korespondentów wojennych i blogerów obecnych na Kremlu. – Tylko ja sam mogę na to odpowiedzieć – stwierdził.

Wojska rosyjskie zostały odparte z Kijowa i ostatecznie wycofały się na wschód i południe Ukrainy, które według Moskwy są teraz częścią Rosji.

We wrześniu ubiegłego roku Putin ogłosił, "częściową mobilizację" 300 tys. rezerwistów, co spowodowało exodus podobnej liczby Rosjan, którzy chcieli uniknąć poboru, wyjeżdżając do republik byłego Związku Radzieckiego.

Zapytany przez jednego z korespondentów o możliwość ogłoszenia kolejnej fali mobilizacji, Putin odparł, że "dzisiaj nie ma takiej potrzeby".

Putin: Wszystko zależy od tego, co chcemy osiągnąć

Przywódca Rosji nie był jednak zdecydowany w tej kwestii, mówiąc, że wszystko zależy od tego, co Moskwa chce osiągnąć, i wskazując, że według niektórych ekspertów Rosja potrzebuje 1-2 mln dodatkowych żołnierzy.

Putin stwierdził, że jego armia przejęła kontrolę nad "prawie całym" obszarem południowo-wschodniej Ukrainy, który nazwał "Noworosją", imperialnym określeniem z czasów carskich.

Zapowiedział, że przyszłe plany Rosji na Ukrainie zostaną rozstrzygnięte po zakończeniu ukraińskiej kontrofensywy, która jego zdaniem rozpoczęła się 4 czerwca.

Źródło: Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...