• Autor:Łukasz Warzecha

Czas na politykę transakcyjną

Dodano:
Prezes ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Anton Drobowycz Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
KONSTYTUCJA WOLNOŚCI || Po kolejnym dniu od głośnej wypowiedzi Antona Drobowycza, szefa Ukraińskiego IPN, doczekaliśmy się w końcu reakcji – na tym samym szczeblu, ze strony polskiego IPN.

Tej reakcji zapewne by nie było, gdyby nie narastające zniecierpliwienie części opinii publicznej oraz ostre komentarze ze strony niektórych polityków opozycji. Przypomnę: clou słów szefa UIPN było stwierdzenie, że ekshumacje polskich ofiar ludobójstwa na Wołyniu powinny zostać uzależnione od stanu ukraińskich upamiętnień w Polsce. Konkretnie wymieniony został pomnik na mogile upowców zabitych przez Sowietów, usytuowany na Górze Monasterz. Wśród nich pochowany jest sprawca i prowodyr masakry polskich pasażerów pociągu pod Zatylem, dokonanej przez Ukraińców 16 czerwca 1944 r.

W tym samym czasie Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć odkryło – na podstawie ukraińskich źródeł – że na Ukrainie, owszem, odbywają się aktualnie ekshumacje, którym wojna nie stoi na przeszkodzie. Tyle że ekshumowani są Sowieci, w tym enkawudziści oraz członkowie KPZR, na mocy ustawy o dekomunizacji. Dzieje się to w Mościskach w obwodzie lwowskim.

Pozostały trzy tygodnie do 11 lipca, czyli 80. rocznicy Krwawej Niedzieli w 1943 r., kiedy mordercy z UPA zaatakowali 99 polskich miejscowości na Wołyniu. Coraz bardziej ogłuszająca jest cisza ze strony polskich władz na temat tej nadchodzącej rocznicy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...