Media: Śledczy przeszukali biuro Prigożyna. Oto co znaleziono
Brytyjska stacja BBC podała, że do biura Grupy Wagnera w Petersburgu mieli wkroczyć rosyjscy śledczy. Wiadomość pochodziła z lokalnego serwisu informacyjnego. Tego dnia przeciwko Prigożynowi wszczęto bowiem postępowanie karne.
Przeszukanie w biurze Prigożyna
W niedzielę "niezależny" rosyjski portal Fontanka podał, że w ramach przeszukania znaleziono pięciokilogramowe sztabki złota, banknoty w dolarach, sześć pistoletów, torebki białego proszku o nieokreślonej zawartości oraz kilka paszportów ze zdjęciem Jewgienija Prigożyna pod różnymi nazwiskami. Na tym nie koniec. Przed siedzibą w zaparkowanym aucie dostawczym znaleziono skrzynki z gotówką.
Doniesienia wydają się być prawdziwe, ponieważ szef wagnerowców szybko odniósł się do sprawy na Telegramie. Napisał, że pieniądze były przeznaczone na wypłaty dla najemników. Chodzi o 4 miliardy rubli, czyli około 194 milionów złotych.
Przypomnijmy, że na początku listopada 2022 r. Jewgienij Prigożyn przekazał, że jego prywatna firma wojskowa otworzyła w Petersburgu swoją pierwszą oficjalną siedzibę. Kwatera mieści się w kilkupiętrowym, przeszklonym budynku, funkcjonującym wcześniej jako hotel.
Wagnerowcy wyjechali z Rostowa
Bunt wagnerowców zakończył się w sobotę późnym wieczorem. Prigożyn oświadczył, że aby uniknąć rozlewu krwi w Rosji, który był możliwy, nakazał jednostkom Grupy Wagnera powrót do baz na froncie. W negocjacjach pomiędzy wagnerowcami a Moskwą decydującą rolę miał odegrać prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.
W niedzielę cytowany przez amerykańską agencję prasową Reuters gubernator obwodu rostowskiego przekazał, że wagnerowcy, którzy w sobotę wkroczyli do Rostowa, opuścili miasto. Jewgienij Prigożyn, szef najemniczej Grupy Wagnera wraz ze swoimi ludźmi wyszli z Rostowa nad Donem – powiadomił gubernator. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania potwierdzające wycofujących się wagnerowców.