Gigantyczna kara dla Biedronki. UOKiK: Jest prawomocny wyrok sądu
Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję prezesa UOKIK i oddalił apelację spółki Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka. Wyrok dotyczy decyzji z 2020 r. Prezes UOKIK Tomasz Chróstny uznał wówczas, że działania Jeronimo Martins Polska w zakresie uwidaczniania cen stanowią praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów – czytamy w komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Wskazano, że sąd zgodził się z prezesem UOKiK, iż niedopuszczalne jest naliczanie konsumentom ceny wyższej niż widoczna przy produkcie, a obowiązkiem spółki jest prawidłowe oznakowanie ceną wszystkich produktów na półce. Utrzymał również w pełni karę – 115 mln zł. Wyrok jest prawomocny.
Wieloletnia praktyka
Jak przypomniano, do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały liczne skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. "Setki sygnałów dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze. Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska. W jego trakcie Prezes Urzędu zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do JMP. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości. Prezes UOKiK będzie monitorował skutki wdrażanych zmian, mających usunąć naruszenia zbiorowych interesów konsumentów" – podaje UOKiK..
– Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.