Ukraina w NATO. Scholz zabrał głos
Przemawiając na wspólnej konferencji prasowej z rumuńskim premierem Marcelem Ciolacu, Scholz powiedział, że "nigdy nie spodziewał się, że wszystko zmieni się z dnia na dzień”, ale dodał, że ukraińskie siły obronne planują operacje "w bardzo ukierunkowany sposób”.
Tymczasem szef rumuńskiego rządu powiedział, że jego kraj spodziewał się zakończenia wojny wraz z sukcesem ukraińskiej kontrofensywy, ale ostatecznie będzie musiał liczyć się z dłuższym konfliktem, który toczy się w pobliżu jego granicy.
Ukraina w NATO
Jak powiedział kanclerz Niemiec, Ukraina nie może zostać członkiem NATO, gdy pozostaje w stanie wojny. Scholz dodał, że kryteria członkostwa w Sojuszu nadal obejmują wymóg braku trwania "otwartych konfliktów granicznych”.
Polityk podkreślił jednak, że ważne jest "wielkie praktyczne wsparcie NATO dla Ukrainy”, które będzie kontynuowane.
Jak stwierdził Scholz, Niemcy "stworzyły warunki do wspierania Ukrainy nawet na długi czas, jeśli wojna będzie trwała długo”. Dodał, że wiele krajów będzie w stanie wesprzeć Kijów "na rok, dwa, trzy, a jeśli zajdzie taka potrzeba, więcej lat, bo nie wiemy, jak długo potrwa konflikt zbrojny”.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał w poniedziałek prezydenta USA Joe Bidena, aby zaprosił Ukrainę do NATO "teraz”, nawet jeśli pełne członkostwo w Sojusz nadejdzie dla Ukrainy dopiero po wojnie.
Przemawiając po angielsku w wywiadzie dla CNN, Zełenski powiedział, że Biden jest "decydentem” w sprawie tego, czy Ukraina będzie w NATO, czy nie.
Dążenie Ukrainy do członkostwa w NATO jest zapisane w jej konstytucji, a według sojuszu jej stosunki z NATO sięgają wczesnych lat 90. NATO ma zorganizować szczyt na Litwie w dniach 11 i 12 lipca, na którym przywódcy mają omówić członkostwo Ukrainy.