"Nie wszystko jest u nich złe". Łukaszenka spróbował polskiej kuchni
Przywódca Białorusi miał okazję spróbować polskich flaków.
"Łukaszenka kulinarny: »Polacy to wymyślili? No, nie wszystko u nich jest złe«. Dyktator udał się z gospodarską wizytą na teren kombinatu rolnego »Jubilejnyj« w obwodzie witebskim. Na miejscu poczęstowano go... flakami. O dziwo – smakowało" – relacjonuje telewizja Biełsat na portalu społecznościowym Twitter. Do wpisu dołączono film, na którym białoruski dyktator "zachwycał się" różnymi słowiańskimi specjałami.
Łukaszenka o Polakach: Zuchy!
– Dawajcie flaki, szybciej! Oni myślą, że to produkt luksusowy – powiedział na nagraniu jeden z mężczyzn z otoczenia Aleksandra Łukaszenki. – Flaki? A co to jest? – pytał przywódca Białorusi. – To są pokrojone żołądki. To są wołowe żołądki. Flaczki, jak się to mówi – wytłumaczył jeden z towarzyszy białoruskiego dyktatora. Co prawda, widoczna na filmie potrawa bardziej przypominała galaretę niż typowe polskie flaki, ale Łukaszenka i tak spróbował dania i... pochwalił Polaków.
– Nie wszystko jest u nich złe. Ty Polaków nie lubisz, ale mimo to – zuchy! – stwierdził przywódca, zwracając się do częstującego go mężczyzny.
Przywódca Białorusi oskarża Polskę
W swoich licznych przemówieniach Aleksandr Łukaszenka wielokrotnie oskarżał Polskę o przygotowywanie ataku na Białoruś. Ma mieć to związek z trwającą rozbudową i modernizacją polskiej armii. Według planów rządu Prawa i Sprawiedliwości, Wojsko Polskie ma wkrótce liczyć 300 tys. żołnierzy i mieć nowoczesny sprzęt.
– Realizacja tych planów stawia Warszawę na czołowej pozycji wśród państw NATO w Europie. I to celowy zabieg Amerykanów – powiedział Łukaszenka. I dodał, że Polska przygotowuje się do wkroczenia na terytorium Białorusi, aby "zniszczyć kraj".