Były poseł Konfederacji na listach Trzeciej Drogi? Jasne stanowisko Hołowni
– Na razie nie dostałem żadnej propozycji z PSL. Oczywiście rozmawiamy, bo się lubimy, ale nie padły konkrety – powiedział poseł Artur Dziambor, pytany przez dziennikarzy o swój ewentualny transfer na listy wyborcze PSL.
Hołownia: Nie wyobrażam sobie
We wtorek w RMF FM o komentarz do sprawy został poproszony Szymon Hołownia, lider Polski 2050, współtworzącej z ludowcami Trzecią Drogę, zajmującą w sondażach czwarte albo piąte miejsce.
Hołownia powiedział, że rozmowy o układ list wyborczych toczą się nieustannie i także w tej sprawie będzie rozmowa z PSL. – Koalicja Polska ma święte prawo poszerzać się o kogo chce, przyjmować ludzi kogo chce. Natomiast Trzecia Droga jest naszym wspólnym projektem i Trzecia Droga to jest taki projekt, w którym musimy uzgadniać pewne rzeczy, to czy z czymś czujemy się dobrze, czy nie – powiedział polityk.
– Mnie nie jest po drodze z Dziamborem. Przypomnę, że Dziambor głosował ostatnio przeciwko lex Kamilek, był w tej grupie tak zwanych wolnościowców, którzy w ten sposób głosowali, a więc nie umiem wyobrazić sobie współpracy politycznej z nim w ramach projektu, który prowadzę czy współprowadzę, natomiast jak mówię Koalicja Polska ma święte prawo do tego, żeby budować swój własny potencjał, tak jak Polska 2050, jak chce – stwierdził.
Pytany z kolei o ewentualny start Romana Giertycha w ramach tzw. paktu senackiego, Hołownia odpowiedział, że jeśli ten chce startować w wyborach, to powinien to zrobić jako kandydat niezależny.
Dziambor? "Prowadzimy rozmowy"
W niedawnym wywiadzie na antenie Radia Zet Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że PSL na pewno nie wystartuje do Sejmu wspólnie z Koalicją Obywatelską.
W ramach pytań od widzów pojawiło się pytanie o Wolnościowców, którzy nie są już częścią Konfederacji.
Kosiniak-Kamysz odparł, że w PSL „bardzo cenią zaangażowanie Artura Dziambora w walkę o sprawy przedsiębiorców”. – Ja uważam, że byłby bardzo ciekawym kandydatem – stwierdził.
– Dopytywany, czy PSL robi coś w tym kierunku, poseł uchylił się od odpowiedzi. – Karty na stół w postaci wszystkich kandydatów będą wyłożone. Będzie kilka niespodzianek – zaznaczył.
– Prowadzimy rozmowy z panem posłem Arturem Dziamborem. Raczej nie ma rozmów dla samych rozmów, dla samego gadania, tylko po prostu zawsze z nich coś, prędzej czy później, wyniknie. Artur Dziambor jest wartościowym parlamentarzystą, z którym chciałbym startować w najbliższych wyborach – oznajmił z kolei w piątek w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet Piotr Zgorzelski.