AgroUnia weszła do siedziby MRiRW. Ostre spięcie Kowalskiego z Kołodziejczakiem
Rolnicy z AgroUnii na czele z Michałem Kołodziejczakiem domagali się rozmowy z ministrem rolnictwa. Ich zdaniem Robert Telus od 100 dni unika z nimi spotkania. Po wejściu do budynku okazało się jednak, że gabinet szefa resortu jest zamknięty. Do protestujących wyszedł wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Spięcie w ministerstwie
Początkowo rozmowa przebiegała w spokojnej atmosferze. Po chwili jednak dały o sobie znać emocje. Obaj mężczyźni zaczęli się do siebie zwracać w ostrych słowach. Zdjęcia i wideo z zajścia szybko zaczęły krążyć w mediach społecznościowych.
"Jesteśmy w @MRiRW_GOV_PL Czekamy na spotkanie z @RobertTelus, który od 100 dni unika spotkania z @AGROunia_ Wypuścili na nas wściekłego @JKowalski_posel" – napisał Kołodziejczak na Twitterze.
– To jest niesamowite. Po co jest Ministerstwo Rolnictwa? Po co nam dzisiaj taki minister, który pozwala na to, że marże osiągają 1600 procent na produkcie wytwarzanym przez rolników. Ta sytuacja pokazuje, że PiS jest kompletnie niewrażliwy społecznie, odsunął się od ludzi a minister nie robi nic w tym kierunku – mówił Kołodziejczak.
– Przestańcie krzyczeć i posłuchajcie. Sześć miliardów złotych Donald Tusk chce zabrać polskim rolnikom. Dlaczego nie protestujecie – powiedział podniesionym głosem Kowalski. Kołodziejczak, stojący tuż przed twarzą Kowalskiego odparł, że to on ma władzę.
– Jesteś podnóżkiem Tuska – usłyszał w odpowiedzi.
– Jesteś kłamcą, prawdziwym kłamcą. Nic nie robicie. Rządzicie tyle lat i nic nie zrobiliście – odparował lider AgroUnii.
Kowalski zamieścił na Twitterze apel do protestujących. Polityk stwierdził, że to Kołodziejczak unika spotkania z ministrem rolnictwa.
"Michał Kołodziejczak nie protestuje dziś w Senacie, gdzie Platforma Obywatelska odbiera 6 miliardów pomocy 🇵🇱rolnikom. Od 2 tygodni Michał Kołodziejczak nie chce się spotkać z @RobertTelus pomimo otwartych drzwi @MRiRW_GOV_PL. Panie Michale! Brońcie w końcu interesów polskiej wsi" – napisał Kowalski.