Szczyt w Arabii Saudyjskiej. Nieoficjalnie: Porozumienie w dwóch kwestiach

Dodano:
Flaga Ukrainy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP
Uczestnicy negocjacji dot. Ukrainy, które toczą się w Arabii Saudyjskiej, mieli dojść do porozumienia w dwóch kwestiach.

Arabia Saudyjska jest gospodarzem międzynarodowej konferencji, mającej na celu omówienie warunków ew. porozumienia pokojowego na linii Ukraina – Rosja. Pierwsze tego typu spotkanie odbyło się w Kopenhadze pod koniec czerwca.

Tym razem władze Ukrainy przygotowały plan dot. ukraińskiej formuły pokojowej, tak aby zakończyć wojnę z Rosją. – Ukraińska formuła pokojowa zawiera 10 fundamentalnych punktów, których realizacja umożliwi nie tylko zapewnienie pokoju Ukrainie, ale także stworzenie mechanizmów przeciwdziałania przyszłym konfliktom na świecie – oświadczył doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak. W rozmowach udział biorą Ukraina, państwa zachodnie oraz kluczowe kraje rozwijające się, w tym Indie i Brazylia. Przedstawiciel Federacji Rosyjskiej nie został zaproszony.

Szczyt pokojowy. Reakcja Kremla

Na wiadomość o saudyjskim szczycie zareagowały władze Rosji. Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Federacja Rosyjska nie widzi żadnych możliwości pokojowego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Według Moskwy, to Kijów nie chce pokoju.

– Reżim kijowski nie chce i nie może chcieć pokoju, dopóki jest używany wyłącznie jako narzędzie w wojnie kolektywnego Zachodu z Rosją – powiedział Pieskow.

Porozumienie w negocjacjach

Włoski dziennik "Corriere della Sera" poinformował w niedzielę, że uczestnicy szczytu w Arabii Saudyjskiej doszli do porozumienia w dwóch kwestiach. Uzgodniono, że poszanowanie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy powinno stanowić podstawę każdego porozumienia pokojowego. Ustalono również utworzenie grup roboczych do dyskusji nad ukraińską formułą pokojową.

W rozmowach w stolicy Arabii Saudyjskiej – Dżuddzie – uczestniczą doradcy przywódców 42 krajów z różnych kontynentów.

Źródło: "Corriere della Sera" / Wyborcza.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...