Morawiecki wysłał do Webera pismo z zaproszeniem na debatę
Szef EPL po raz kolejny zaatakował polski rząd, czym wywołał oburzenie opinii publicznej w Polsce. Podczas wywiadu dla stacji telewizyjnej ZDF niemiecki polityk stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość znajduje się wśród tych ugrupowań, które Europejska Partia Ludowa "będzie zwalczać".
– Przedstawiciele PiS systematycznie atakują państwo prawa i wolne media – stwierdził Manfred Weber i dodał, że Alternatywa dla Niemiec, formacja Marine Le Pen we Francji oraz Prawo i Sprawiedliwość są "wrogami".
W specjalnym nagraniu szef polskiego rządu stanowczo sprzeciwił się "szkalowaniu demokratycznych wyborów Polaków", a także wezwał przewodniczącego EPL do debaty.
Morawiecki wystosował zaproszenie
We wpisie na portalu społecznościowym Twitter premier Mateusz Morawiecki opublikował formalne zaproszenie do debaty dla Manfreda Webera.
"Jeśli Niemcy decydują się otwarcie przyznać, że zamierzają bezpośrednio ingerować w polskie wybory, to sprawa ta powinna zostać przedyskutowana na otwartym forum. Jako premier polskiego rządu, reprezentujący większość parlamentarną wybraną w wolnych i uczciwych wyborach, nie mogę pozwolić na takie zniesławienie wyborów dokonywanych przez polskich obywateli. Uważam, że takie działania nie mają precedensu we współczesnej historii. Mając na uwadze zbliżające się wybory w Polsce, pańską deklarację można interpretować jako próbę bezpośredniej ingerencji w ten proces" – czytamy.
"Uważam, że takie kwestie należy wyjaśnić, aby obywatele Polski mogli poznać prawdziwe intencje pańskiego ugrupowania politycznego i jego przedstawicieli w Polsce. Polska nie potrzebuje lekcji demokracji, bo to zasługa »Solidarności«, że w tej części Europy istnieje dzisiaj wolność i demokracja. Jestem gotów stanąć i dyskutować z panem na temat wyzwań stojących dziś przed Europą, jednak moi obywatele są najbardziej zainteresowani problemami w Polsce, ponieważ »polskie problemy« ogłaszane w Europie Zachodniej po prostu nie istnieją" – napisał Morawiecki. "Dyskutujmy więc i debatujmy o: kryzysie migracyjnym, sprawach społecznych czy ekonomii. Debata może przybrać formę dyskusji telewizyjnej lub za pośrednictwem alternatywnej platformy internetowej, możemy dyskutować w języku angielskim lub w naszych ojczystych językach" – dodał.