Wypij na listach KO. Odszedł z Porozumienia, gdy dogadało się z AgroUnią

Dodano:
Michał Wypij Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk
Michał Wypij startuje do Sejmu z list KO. Były polityk Porozumienia odszedł z partii, gdy dogadała się z AgroUnią. Teraz AgroUnia idzie do wyborów z KO.

Platforma Obywatelska zatwierdziła w środę listy kandydatów na wybory parlamentarne. Zostały one wcześniej uzgodnione na posiedzeniu Zarządu Krajowego Part.

Głównym zaskoczeniem jest sojusz Koalicji Obywatelskiej z AgroUnią i wzięcie na listy KO Michała Kołodziejczaka. – Wierzę w to – i zrobię wszystko – że wygramy z PiS-em. Odbijemy wieś PiS-owi. Musimy obronić polską wieś, musimy obronić Polskę – przekonywał szef AgroUnii. To jednak tylko jedna z niespodzianek, jakie przyszykował Donald Tusk.

Kołodziejczak już nie przeszkadza?

Start z list KO ogłosił też Michał Wypij. "To już pewne – startuję w wyborach parlamentarnych z listy Koalicji Obywatelskiej. Znalazłem się na pozycji nr 7, czyli prawoskrzydłowego pomocnika. Okręg nr 35 (Olsztyn). Po zwycięstwo" – napisał na portalu X (dawniej Twitter).

Obecny mandat Wypij uzyskał jako poseł partii Porozumienie, która jako koalicjant PiS startowała w 2019 r. z list formacji Kaczyńskiego. W listopadzie 2019 został wybrany na funkcję wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.

W czerwcu 2021 został wybrany na wiceprezesa Porozumienia (jeszcze wtedy partią kierował Jarosław Gowin). W sierpniu, w związku z wyjściem Porozumienia z koalicji rządowej, współtworzył nowo powstałe koło parlamentarne swojej partii, obejmując funkcję jego przewodniczącego. W lutym 2023 wraz z grupą działaczy opuścił Porozumienie, nie zgadzając się z decyzją ugrupowania o zamiarze połączenia z AgroUnią. –To dla mnie całkowicie niezrozumiała decyzja kierownictwa partii, której nie popieram, i która będzie miała daleko idące konsekwencje– mówił wtedy olsztyński poseł. Teraz jednak będzie ubiegał się o mandat z list tej samej formacji, co krytykowany przez niego Michał Kołodziejczak.

Źródło: X / rp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...