Polaków zapytano o pytania referendalne PiS. Wyniki dają do myślenia
Temat referendum nadal rozgrzewa polską debatę. Politycy PiS przekonują, że to niezwykle ważna inicjatywa, której celem jest oddanie głosu samym Polakom. Z kolei przedstawiciele opozycji zarzucają rządzącym oszustwo i robienie kampanii politycznej za pomocą mechanizmu referendum.
– Traktujecie Polaków wg doktryny waszego głównego ideologa pana Kurskiego, że ciemny naród wszystko kupi – grzmiał kilka dni temu Marcin Kierwiński z mównicy sejmowej. Magdalena Biejat z Lewicy przekonywała natomiast, że "to nie jest żadne referendum, tylko polityczna hucpa służąca do partyjnych przepychanek".
Sondaż: Co Polacy myślą o pytaniach PiS?
Co Polacy myślą jednak o pytaniach PiS dot. wyprzedaży państwowego majątku, likwidacji muru na granicy z Białorusią, podniesieniu wieku emerytalnego oraz wpuszczenia do Polski nielegalnych imigrantów?
Pytała o to pracownia SW Research na zlecenie portalu rp.pl. Negatywnie pytania referendalne ocenia aż 48,4 proc. respondentów. Z kolei pozytywne zdanie ma na ich temat jedynie 24,6 proc. ankietowanych. 13,5 proc. badanych nie ma zdania w tym temacie, a kolejne 13,5 proc. deklaruje, że nie zna treści pytań.
Sondaż przeprowadzono w dniach 15-16 sierpnia 2023 r.
Referendum razem z wyborami. Będą cztery pytania
W referendum mają paść cztery pytania. Ich treść brzmi następująco:
1) Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
2) Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
3) Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
4) Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
PiS zachęca, by na każde z tych pytań odpowiedzieć negatywnie. Z kolei opozycja namawia do bojkotu głosowania. Zgodnie z przepisami, aby referendum było wiążące, frekwencja musi przekroczyć 50 proc.