Poseł PiS o słowach Webera: To język propagandy hitlerowskiej

Dodano:
Tadeusz Cymański Źródło: PAP / Leszek Szymański
To język propagandy hitlerowskiej – ocenił wypowiedzi Manfreda Webera poseł klubu Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film poświęcony przewodniczącemu Europejskiej Partii Ludowej. Ostatnio zrobiło się głośno po tym, jak Manfred Weber powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość znajduje się wśród tych, które EPL "będzie zwalczać". Określił także partię Jarosława Kaczyńskiego jako "przeciwnika".

– Pamiętacie pana Manfreda Webera z Niemiec, który chciał i chce wpływać na polską kampanię wyborczą? To mu się oczywiście nie uda, ale ten polityk bardzo lubi polityczną awanturę – mówił na nagraniu Morawiecki. I zwrócił uwagę na to, że Weber jako szef EPL był oskarżany przez europosłów, w tym tych z własnego ugrupowania politycznego, o niedemokratyczne metody rządzenia, arogancję i nieobliczalność. – Był bliskim współpracownikiem Angeli Merkel i przez lata pomagał jej popełniać kolejne polityczne błędy, takie jak zbliżenie się z Rosją Putina. Widzimy teraz, jak fatalne skutki przyniosło to dla całej Europy – zauważył szef polskiego rządu.

Cymański: Język propagandy hitlerowskiej

W środę w programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce poseł klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański został zapytany, czy przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi polski rząd złoży wniosek o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. – Po tym, co powiedział Manfred Weber – szef Donalda Tuska i przewodniczący EPL, kluczowej partii, która trzyma w ręku całą Brukselę – że chce wybudować zaporę ogniową wobec Polaków, zachęcam do lektury tekstów Jana Rokity. Przeanalizował język Webera. Mówił, że jesteśmy wrogami, teraz przeciwnikami. To język propagandy hitlerowskiej – stwierdził parlamentarzysta PiS.

– Mówimy o tym, jak obce państwo może ingerować w sposób bezczelny w polskie rozstrzygnięcia. Ten człowiek ma takie wpływy, że to od niego zależy, czy będą pieniądze – wytłumaczył Cymański.

Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...