Rosjanie ostrzelali nocą Kijów. "Największy atak od wiosny"

Dodano:
Rosyjski Tupolev Tu-95 Źródło: Wikimedia Commons
W nocy strona rosyjska przeprowadziła atak na stolicę Ukrainy. Posłużyła się dronami i rakietami. Władze Kijowa informują o ofiarach.

Rosjanie dokonali zmasowanego, kombinowanego ataku, z wykorzystaniem dronów i rakiet.

Największy atak na Kijów od wiosny

"Najpierw raszyści (Rosjanie) zastosowali drony uderzeniowe (według wstępnych ustaleń Shahed). Kilka grup dronów leciało na Kijów z różnych kierunków. Niedługo po tym na stolicę poleciały rakiety, odpalone z samolotów lotnictwa strategicznego Tu-95MS" – napisał w mediach społecznościowych szef Miejskiej Administracji Wojskowej Kijowa Serhij Popko.

Popko napisał również, że nocny atak był największym wykonanym przez siły rosyjskie od wiosny. "W sumie siły obrony powietrznej zniszczyły ponad 20 celów wroga" – poinformował, dodając, że ostateczne dane przekażą Siły Powietrzne.

Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał, że w wyniku uderzenia śmierć poniosły co najmniej dwie osoby. To dwaj mężczyźni, którzy przebywali w momencie ataku na terenie jednego z przedsiębiorstw. Wiadomo też, że dwie kolejne osoby zostały ranne.

Obecnie służby prowadzą działania i ostateczny bilans ataku nie jest znany.

Ukraina uderzyła na lotnisko w Pskowie

W nocy z wtorku na środę także strona ukraińska przypuściła atak. Celem uderzenia było m.in. lotnisko w Pskowie, 700 km od Ukrainy. Jak zwykle w takich sytuacjach posłużono się w tym celu dronami.

W wyniku ataku miały zostać uszkodzone cztery wojskowe samoloty transportowe IŁ-76. Według różnych źródeł, na obiekt miało uderzyć od 10 do 20 dronów, a Rosjanie usiłowali zestrzelić je z broni ręcznej. Według wstępnych informacji nikt nie ucierpiał, a rozmiar zniszczeń jest obecnie przedmiotem ustaleń właściwych służb.

Według wstępnych informacji, jeden z dronów uderzył w kompleks tankowania na terenie lotniska, co było powodem wybuchu dużego pożaru. Wszystko wskazuje na to, że zapalił się tam zbiornik paliwa. Ogień został już ugaszony.

Źródło: Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...