Orban wzywa do porozumienia z Rosją i nieprzyjmowania Ukrainy do NATO

Dodano:
Viktor Orban, premier Węgier Źródło: PAP/EPA / MAX BRUCKER
Premier Węgier Viktor Orban uważa, że NATO powinno "zapomnieć" o przyjęciu Ukrainy i uzgodnić z Rosją nową architekturę bezpieczeństwa.

W wywiadzie z amerykańskim dziennikarzem Tuckerem Carlsonem, który został opublikowany w serwisie X (dawniej Twitter), Orban stwierdził, że istniała realna szansa na integrację Ukrainy z Sojuszem Północnoatlantyckim podczas szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 r.

– Jednak nie było co do tego porozumienia wśród dużych krajów zachodnich, więc pomysł został odrzucony – tłumaczył. – Zaprzepaściliśmy historyczną okazję, aby to zrobić i to okno możliwości nie jest już otwarte – dodał.

– Nie możemy sobie pozwolić na przekształcenie długiej granicy między Rosją a Ukrainą w granicę NATO. Oznaczałoby to natychmiastowe zagrożenie wojną dla nas wszystkich, nawet dla Waszyngtonu – przekonywał.

Zdaniem węgierskiego premiera Sojusz powinien "zapomnieć" o integracji Ukrainy z NATO i uzgodnić z Moskwą nową architekturę bezpieczeństwa. – Powinniśmy zawrzeć porozumienie z Rosjanami w sprawie nowej architektury bezpieczeństwa, która zapewni Ukrainie bezpieczeństwo i suwerenność, ale nie członkostwo w NATO – powiedział Orban.

Ukraina bez zaproszenia do NATO

Podczas lipcowego szczytu w Wilnie Ukraina nie otrzymała zaproszenia do NATO. W celu zwiększenia rangi relacji politycznych z Ukrainą podjęto decyzję, aby przekształcić dotychczasową Komisję NATO-Ukraina w Radę NATO-Ukraina, której ona i wszyscy sojusznicy staną się równorzędnymi członkami.

Na początku kwietnia "Financial Times", powołują się na cztery źródła dyplomatyczne, napisał, że Stany Zjednoczone, Niemcy i Węgry sprzeciwiają się zamiarom innych państw NATO, by na szczycie w Wilnie zaproponować Ukrainie "mapę drogową" członkostwa w Sojuszu.

Po dokonaniu inwazji na Ukrainę władze Rosji prowadzą narrację, że walczą tam z NATO i całym Zachodem. Wywołana przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina wojna trwa już półtora roku i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od 1945 r. i upadku hitlerowskich Niemiec.

Na razie ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć. Jednocześnie pojawia się coraz więcej medialnych doniesień o zakulisowych naciskach Zachodu na Ukrainę, by zaczęła negocjacje z Moskwą.


Źródło: X / Newsweek / Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...