Putin chce zastąpić Grupę Wagnera żołnierzami Kadyrowa

Władimir Putin zamierza zastąpić najemników z Grupy Wagnera żołnierzami czeczeńskimi, pisze brytyjski "The Sun”.

Jak podkreśla publikacja, kadyrowcy pomagają Rosji w jej operacjach wojskowych od początku XXI wieku. Czeczeńscy żołnierze biorą udział w wojnie z Ukrainą od 2014 roku. A według dostępnych informacji na Ukrainie przebywa obecnie ponad 7 tys. żołnierzy Ramzana Kadyrowa.

"The Sun” sugeruje, że w związku z wyjazdem z Ukrainy oddziałów Grupy Wagnera Putin szuka ich następców na linii frontu ukraińskiego, a najprawdopodobniej staną się nim kadyrowcy.

Dziennikarze twierdzą także, że wódz Czeczenii Ramzan Kadyrow terroryzuje swoich poddanych "porwaniami, gwałtami i morderstwami”. I dlatego Putin potrzebuje go, aby utrzymać Czeczenię "pod bezprawną kontrolą”.

Kadyrow wykorzysta śmierć Prigożyna?

Wcześniej otoczenie przywódcy Czeczenii zaczęło rozpowszechniać informację, że Prigożyn został zamordowany na jego rozkaz. W plotkach na ten temat podkreślano, że Kadyrow chce wykorzystać śmierć lidera Grupy Wagnera do zwiększenia swojej władzy w Czeczenii.

"W Republice, najwyraźniej z inspiracji osób bliskich Kadyrowowi, ukazała się informacja, że Prigożyna usunięto na polecenie przywódcy Czeczenii, a zamach wykonano w dniu urodzin Achmata Kadyrowa, gdyż Ramzan jest bardzo zafiksowany na punkcie «krwawych prezentów» z okazji takich dat” – czytamy we wpisie na Telegramie kanału Czeka-OGPU, z reguły dobrze poinformowanego w sprawach związanych z Kremlem.

Śmierć Prigożyna

W środę 23 sierpni w obwodzie twerskim rozbił się należący do firmy Jewgienija Prigożyna samolot Embraer Legacy 600 lecący z Moskwy do Petersburga. Na pokładzie maszyny byli założyciel Grupy Wagnera, jego zastępca i szef ochrony Walerij Czekałow, a także dowódca formacji Dmitrij Utkin i kilku najemników. Zginęli wszyscy pasażerowie i troje członków załogi (łącznie 10 osób).