Eksperci z USA: Ukraińcy odnieśli sukces na dwóch odcinkach frontu

Dodano:
Siły pancerne Ukrainy podczas wojny z Rosją Źródło: Facebook / General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podał, że Siły Zbrojne Ukrainy prowadzące kontrofensywę przeciwko Rosji, postępują na dwóch odcinkach frontu.

Według raportu, Ukraińcy osiągnęli sukcesy w walkach z Rosjanami w pobliżu Bachmutu w obwodzie donieckim i w pobliżu Melitopola w obwodzie zaporoskim, posuwając się na obu tych odcinkach.

Zdaniem amerykańskich ekspertów, siły rosyjskie kontynuowały działania ofensywne na linii Kupiańsk-Swatowe-Kreminna oraz na odcinku Awdijwka-Donieck, a 31 sierpnia bezskutecznie przeprowadziły kontratak na pograniczu obwodów donieckiego i zaporoskiego.

ISW podkreśla także, że rosyjskie władze okupacyjne w dalszym ciągu przymusowo deportują ukraińskie dzieci do Rosji i rusyfikują ukraińską młodzież.

Kontrofensywa. Armia ukraińska przełamała "linię Surowikina"

W środę pojawiły się doniesienia, że Siły Zbrojne Ukrainy przedarły się przez "linię Surowikina" w pobliżu wsi Werbowe w obwodzie zaporoskim, gdzie prowadzona jest kontrofensywa.

Wcześniej armia ukraińska odbiła Urożajne, a następnie Robotyne – dwie wsie w obwodzie zaporoskim na drodze do głównego celu – Melitopola, którego odzyskanie da Ukraińcom szansę na przecięcie "lądowego mostu" łączącego Rosję z Krymem.

W celu przełamania obrony Rosjan na Zaporożu do walki wysłano 82. Brygadę Desantowo-Szturmową Sił Zbrojnych Ukrainy liczącą 2 tys. żołnierzy i wyposażoną w brytyjskie czołgi Challenger oraz bojowe wozy piechoty Marder i Stryker.

Dla Rosji wojna to "specjalna operacja wojskowa"

Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.

Po nieudanej próbie zdobycia Kijowa na początku wojny, siły rosyjskie skoncentrowały się na przejęciu pełnej kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim, które razem tworzą region nazywany Donbasem. Jego część była już kontrolowana przez wspieranych przez Moskwę separatystów, zanim Władimir Putin rozkazał swoim oddziałom zaatakować całą Ukrainę.

Choć wojna na pełną skalę trwa już półtora roku, na razie ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć. Jednocześnie pojawia się coraz więcej medialnych doniesień o zakulisowych naciskach Zachodu na Ukrainę, by zaczęła negocjacje z Moskwą.

Źródło: ISW / Kyiv Independent / Forbes / Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...