Tusk premierem po wyborach? Kobosko: To nie jest żaden automat

Dodano:
Michał Kobosko (Polska 2050) Źródło: PAP / Rafał Guz
Michał Kobosko był pytany, czy Donald Tusk zostanie premierem po wygranych przez opozycję wyborach. – To nie jest żaden automat – ocenił.

Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października. Z wyznaczeniem daty głosowania wiąże się określenie harmonogramu rejestracji komitetów wyborczych, zgłaszania kandydatów i zbiórki podpisów. Według wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej, komitety mają czas na dostarczenie list do 6 września.

– Ciężko pracujemy na to, żeby odsunąć PiS od władzy, żeby nie było takiego scenariusza, że PiS połączy siły z Konfederacją i razem będą pchać nas w stronę skrajnie niebezpieczną dla Polski w tych niebezpiecznych czasach. Opozycja demokratyczna jest gotowa do współpracy – zapowiedział w poniedziałek w audycji "Sedno sprawy" na antenie Radia Plus Michał Kobosko.

Wybory. Tusk premierem po wygranej opozycji?

Wiceprzewodniczący Polski 2050 Szymona Hołowni został zapytany o to, czy szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zostanie premierem po ewentualnej wygranej opozycji w wyborach parlamentarnych.

– Jeżeli w wyniku wyborów okaże się, że Koalicja Obywatelska to jest największe ugrupowanie opozycji demokratycznej w Sejmie, to jest to pewna logika, ale to nie jest żadna oczywistość. To nie jest żaden automat, że Tusk zostanie premierem po wygranych wyborach. Nie ma tego ani w konstytucji, ani w jakichś zasadach pisanych czy niepisanych. To byłoby tematem naszych rozmów. Różnie bywało, jeżeli chodzi o obsadę stanowiska premiera w Polsce – stwierdził polityk.

"Wtedy polska demokracja ma ogromny problem"

Odnosząc się do ostatnich wyników sondażowych koalicji Polski 2050 z PSL-em, Kobosko oświadczył, że jest przekonany, iż Trzecia Droga przekroczy próg wyborczy. – Sondaże, które my widzimy, dają nam średnią między 10 a 11 proc. – zauważył.

– Uważam, że w sposób zdecydowany i wyższy niż to obecnie wynika z sondaży przekroczymy próg wyborczy. Gdyby miał się – nie daj Boże – spełnić ten scenariusz, że byśmy nie przekroczyli tego progu, to wtedy polska demokracja ma ogromy problem – mówił Michał Kobosko, który w wyborach do Sejmu będzie startował z pierwszego miejsca na liście Trzeciej Drogi w Warszawie.

Źródło: Radio Plus
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...