Grupa Wagnera na Białorusi. Nowe informacje

Dodano:
Najemnicy Grupy Wagnera Źródło: Wikimedia Commons
Niezależny białoruski kanał monitorujący ruchy wojsk poinformował, że na Białorusi rozebrano ponad połowę obozu Grupy Wagnera.

Likwidację obozowiska wagnerowców w białoruskiej wiosce Cel niedaleko Osipowicz rozpoczęto pod koniec lipca. Z najnowszych informacji wynika, że z 292 znajdujących się tam namiotów zniknęło już ponad 160, czyli 55 proc.

Poinformowała o tym grupa Belaruski Hajun, która zbiera i udostępnia dane na temat ruchów i działań wojsk, także rosyjskich, na terytorium Białorusi. Reżim w Mińsku uznaje Hajun za "formację ekstremistyczną".

Według niej od czasu wykonania ostatnich zdjęć satelitarnych 23 sierpnia usunięto ponad 60 namiotów wagnerowców. Najbardziej aktywny okres demontażu przypadł na koniec sierpnia.

Na dzień 8 września w obozie Grupy Wagnera znajduje się około 130 namiotów, czyli około 45 proc. pierwotnej liczby – zwracają uwagę niezależni eksperci.

Cztery kraje UE wzywają Białoruś do wydalenia Grupy Wagnera

Ministrowie spraw wewnętrznych Polski, Litwy, Łotwy oraz Estonii spotkali się w Warszawie pod koniec sierpnia, aby wspólnie ocenić bieżącą sytuację dotyczącą bezpieczeństwa na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej z Białorusią i Rosją.

"Wzywamy reżim białoruski do usunięcia Grupy Wagnera z terenów Białorusi, wycofania wszystkich nielegalnych migrantów z terenów przygranicznych i odesłania ich do krajów pochodzenia" – przekazali szefowie MSW we wspólnym oświadczeniu.

Prigożyn nie żyje

Informacje o ruchach wagnerowców na Białorusi pojawiły się dzień po tym, jak prywatny samolot rozbił się w obwodzie twerskim w Rosji podczas lotu z Moskwy do Petersburga, w wyniku czego zginął szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, a także jej założyciel Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner".

Narodowe Centrum Oporu, kierowane przez siły specjalne Ukrainy, poinformowało, że po katastrofie lotniczej konwoje wagnerowców zaczęły opuszczać Białoruś i zmierzać w stronę Rosji.

ISW: Putin kazał zestrzelić samolot z wagnerowcami

Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), rosyjski prezydent Władimir Putin "prawie na pewno nakazał rosyjskiemu dowództwu wojskowemu zestrzelenie samolotu Prigożyna".

Putin w swoim pierwszym publicznym komentarzu dotyczącym katastrofy złożył kondolencje wszystkim rodzinom ofiar. Podkreślił, że obecni na pokładzie członkowie Grupy Wagnera "wnieśli znaczący wkład w naszą wspólną sprawę walki z neonazistowskim reżimem na Ukrainie". – Pamiętamy o tym i nie zapomnimy – dodał.

Źródło: Ukrainska Pravda / Kyiv Independent / Meduza / ISW
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...