Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu PKB Polski
"Oczekuje się, że polska gospodarka gwałtownie spowolni i wzrośnie o 0,5 proc. w 2023 r., przy ujemnym wkładzie zapasów i spadku realnego spożycia prywatnego, podczas gdy eksport netto i inwestycje mają wzrosnąć. Realny PKB skurczył się w drugim kwartale tego roku o 2,2 proc. kwartał do kwartału, ale w drugiej połowie 2023 r. ma ponownie wzrosnąć. Podczas gdy dochód do dyspozycji gospodarstw domowych korzysta ze znacznego wsparcia fiskalnego, w szczególności poprzez środki wsparcia energetycznego, na konsumpcję prywatną w 2023 r. negatywnie wpłyną spadające płace realne, słabe zaufanie konsumentów i wysokie koszty finansowania zewnętrznego, biorąc pod uwagę wysoki udział kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu" – czytamy w "Summer 2023 Economic Forecast".
Wzrost inwestycji przyspieszył w pierwszej połowie 2023 r. dzięki bardziej odpornym inwestycjom prywatnym i silniejszym inwestycjom publicznym, w tym z funduszy Unii Europejskiej, jak wskazała Komisja Europejska.
Prognozy Komisji Europejskiej
"Oczekuje się, że w 2024 r. wzrost PKB osiągnie 2,7 proc., pozostając poniżej średnich historycznych. Konsumpcja prywatna ma być głównym motorem wzrostu, ponieważ presja inflacyjna słabnie, a dodatkowe rządowe środki fiskalne zwiększają dochód rozporządzalny gospodarstw domowych, w tym dodatkowe wsparcie socjalne dla rodzin z dziećmi i emerytów. Przewiduje się, że inwestycje będą pozytywnie przyczyniać się do wzrostu w 2024 r. w mniejszym stopniu, podczas gdy wkład eksportu netto i zapasów będzie zasadniczo neutralny" – możemy przeczytać.
Inflacja w Polsce wyniesie 11,4 proc. w 2023 r. i 6,1 proc. w 2024 r. (wobec 13,2 proc. w ubiegłym roku) – wynika z letniej prognozy Komisji Europejskiej. W maju Komisja oczekiwała inflacji w naszym kraju na poziomie odpowiednio: 11,7 proc. w 2023 r. i 6 proc. w 2024 r.