Ziobro: Grodzki wymuszał łapówki na pacjentach
Pod adresem marszałka Grodzkiego od dawna padają zarzuty dot. łapówkarstwa. Polityk odrzuca te zarzuty, jednocześnie odmawiając zrzeczenia się immunitetu.
Do sprawy nawiązał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Polityk nie ma wątpliwości, że Grodzki popełnił przestępstwo.
– Pan Grodzki, pan marszałek Grodzki brał łapówy, ordynarnie brał łapówy i wymuszał tak samo łapówy, jak wynika z ustaleń procesowych prokuratury od biednych, chorych pacjentów. Na doniesieniach medialnych to pan Grodzki się opiera, prokuratura, którą kieruje, formułuje swoje zarzuty, chce sformułować, tylko pan Grodzki chowa się za immunitetem i Donald Tusk go chowa – stwierdził Zbigniew Ziobro w RMF FM.
Jednocześnie Ziobro zapowiedział następny wniosek o uchylenie Grodzkiemu immunitetu.
Ziobro: Tam jest gigantyczna korupcja
Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec stwierdził, że są to "bardzo poważne oskarżenia". – Ma pan dowody? Jest kampania wyborcza, nie boi się pan pozwu? – dopytywał dziennikarz.
– Oczywiście, bardzo proszę. Mamy kilkanaście osób, które mają odwagę z imienia i nazwiska, pod odpowiedzialnością karną, oskarżyć Grodzkiego, prawą rękę Tuska, o łapownictwo – stwierdził Ziobro.
Minister stwierdził, że Donald Tusk liczy, że Grodzki kolejny raz zdobędzie mandat senatora i dzięki temu ponownie uzyska immunitet.
– On jest łapówkarzem i to nikczemnym. Od biednych schorowanych, chorych na raka brał łapówki – mówił. Ziobro stwierdził, że skoro PO taką wiarę pokłada w polskie sądy, to Grodzki powinien stanąć przed jednym z nich. – Grodzki stawia siebie ponad prawem, a Donald Tusk to toleruje i udaje, że nic się nie stało. Tam jest gigantyczna korupcja. Tusk jest moralnie skorumpowany – mówił gość RMF FM.