Prywatyzacja SSP? Śliwka: Petru mówi to, co naprawdę myśli

Dodano:
Andrzej Śliwka, poseł PiS Źródło: PAP / Albert Zawada
– Nie dziwi to, że Petru chce prywatyzacji Spółek Skarbu Państwa. To w końcu wychowanek Leszka Balcerowicza – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych.

DoRzeczy: Ryszard Petru zapowiedział pełen plan prywatyzacji spółek skarbu państwa. Trzecia Droga u władzy oznacza spełnienie tego planu?

Andrzej Śliwka: Wszystko na to wskazuje, że Ryszard Petru, który jest na wspólnych listach partii Szymona Hołowni i PSL-u, jest głównym doradcą ekonomicznym tego tandemu. Nie dziwi to, że Petru chce prywatyzacji Spółek Skarbu Państwa, bo to w końcu wychowanek Leszka Balcerowicza. Dziwi, że PSL daje temu twarz. Nie pierwszy raz PSL przechodzi pewną liberalną woltę. Przypomnę choćby fakt podwyższenia wieku emerytalnego czy tego, że największy proces prywatyzacyjny dział się w latach 2007-2015, kiedy wiceministrem skarbu był Jan B., baron podkarpacki PSL.

Nie jest niczym nowym to, że PSL wraz z Hołownią będą prowadzili liberalną politykę wyprzedaży majątku narodowego. Petru w ramach swojej „błyskotliwości” mówi to co naprawdę myśli. Podobne założenia są w całym programie wyborczym PSL-u i Szymona Hołowni, którzy mienią się opozycją demokratyczną, a tak naprawdę są opozycją antydemokratyczna. Mam nadzieję, że Polacy 15 października jasno i wyraźnie wypowiedzą się, że nie ma zgody na wyprzedaż majątku narodowego, że nie ma zgody na to, żeby podmioty z zagranicznym udziałem uczestniczyły w procesach prywatyzacyjnych, w ogóle w prywatyzacji spółek strategicznych, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo. Widzimy, po konflikcie ukraińskim, jak ważną rolę odgrywają takie spółki jak Orlen, czy spółki energetyczne.

Prywatyzacja się nie opłaca?

Sam Orlen wydał blisko 14 miliardów złotych na finansowanie tarczy energetycznych, by ceny energii nie wzrosły. Dzięki temu mamy jedne z najniższych cen energii w Unii Europejskiej. PSL, który uczestniczył w procesie prywatyzacji za czasów PO, Włodzimierz K., Paweł T., Jan B., Rafał B, cała wierchuszka kierownictwa ministerstwa skarbu państwa, wraz z Aleksandrem Gradem i Donaldem Tuska, przeprowadzili na masową skalę prywatyzację. Skarb Państw z tej wyprzedaży, z 1200 transakcji dostał 58 miliardów złotych. Orlen za te półrocze wygenerował podatków do Skarbu Państwa na poziomie 35 miliardów złotych. Założenie na ten rok to 70 miliardów.

Każdy, kto zna elementarne podstawy ekonomii i rozumie, czym jest polska racja stanu, wie o tym, że takie spółki jak Orlen, PKO BP, KGHM, PGE, Tauron to te spółki, które ze względu na ich strategiczny udział na branżę energetyczną, zbrojeniową, finansową, powinny być udziałem Skarbu Państwa. Już i tak PO doprowadziła do tego, że znaczna ilość Spółek Skarbu Państwa zmniejszyła swój akcjonariat Skarbu Państwa poniżej 50 proc. Masowa wyprzedaż z lat 2007-2015 była błędem. Prawo i Sprawiedliwość o tym mówiło. To, że politycy PO, PSL, Ryszard Petru, Szymon Hołownia tego nie rozumieją, to znaczy, że nie nadają się do zarządzania finansami publicznymi. Zresztą takie działania prywatyzacyjne są w interesie wielu państw, które nie są przyjaźnie nastawione do Polski. Zresztą pamiętamy wypowiedzi Donalda Tuska, że nie ma przeciwwskazań do prowadzenia procesów prywatyzacyjnych z partnerami z kierunku wschodniego.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...