Tusk: Formalnie Duda jest prezydentem. Ja kwestionuję uczciwość wyborów

Dodano:
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik
Formalnie rzecz biorąc oczywiście prezydent Duda jest prezydentem. Ja tego nie kwestionuję. Kwestionuję uczciwość tamtych wyborów – powiedział Donald Tusk.

W środę lider PO spotkał się z mieszkańcami Leszna. Wśród kilku tematów, odniósł się do wyborów prezydenckich z 2020 r. – Ja sobie zdaję sprawę, że formalnie – są za tym przecież decyzje PKW, jest kwestia decyzji lub braku jakiejś negatywnej decyzji ze strony sądu – formalnie rzecz biorąc oczywiście prezydent Duda jest prezydentem. Ja tego nie kwestionuję. Ja kwestionuję uczciwość tamtych wyborów i to nie jest moje zdanie. […] To były wolne wybory, kandydował kto chciał, można było głosować, nie stwierdzono istotnych, na wielką skalę fałszerstw, ale to nie były uczciwe wybory. Wykorzystywanie podsłuchów, inwigilacji przeciwko opozycji, słynny Pegasus u czołowych polityków opozycji, zagarnięcie i wykorzystywanie mediów publicznych do propagandy partyjnej, środków państwowych – to wszystko spowodowało […] że te wybory były nieuczciwe – stwierdził były premier.

Tusk zapewnił, że nie "będzie chciał robić żadnej rewolucji". – Stało się, musimy doczekać do kolejnych wyborów prezydenckich. Jestem przekonany, że ponieważ nie będzie już PiS-u u władzy, to te wybory prezydenckie będą uczciwe. Więc jestem zupełnie spokojny o wynik przyszłych wyborów – dodał.

Tusk: Ze słów Kaczyńskiego wynika, że jestem podobny do Hitlera

Nie zabrakło krytyki prezesa PiS. – Jadąc do was słyszałem, że Jarosław Kaczyński zaczął coś mówić – oczywiście na mój temat, bo są zafiksowani na moim punkcie – zaczął znowu opowiadać zresztą bardzo dziwne rzeczy. Kiedyś to on mówił w sposób dość zdyscyplinowany, nawet jeśli kłamał albo obrażał, to budował logiczne zdania. Dzisiaj wypowiedział stek jakichś kompletnie bezsensownych zdań, z których wynikało, że Tusk jest podobny do Hitlera, że Unia Europejska, Bruksela, Berlin, Moskwa to jest jeden wielki spisek przeciwko Polsce. Rzeczy niemądre, mogą być straszne w konsekwencji politycznej i takie właśnie mające w intencji autora poniżyć jego głównego oponenta. Porównywać kogoś do Hitlera, to nie muszę nikogo przekonywać, że nawet w ustach Kaczyńskiego to może szokować – mówił lider Platformy.

Źródło: 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...