Australia poparła żądanie Zełenskiego postawione na forum ONZ
– Musimy wymagać więcej od stałych członków, w tym ograniczenia stosowania weta. Rosja codziennie kpi z ONZ, kontynuując inwazję na Ukrainę – mówiła Penny Wong, minister spraw zagranicznych Australii, w swoim przemówieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ.
W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział członkom Rady Bezpieczeństwa ONZ, że przysługujące Moskwie prawo weta uniemożliwia Radzie odpowiednią reakcję na rosyjską inwazję na Ukrainę. Zdaniem Zełenskiego na stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa zasługują Niemcy.
– Musimy zapewnić większą reprezentację zarówno stałych, jak i niestałych członków z Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji, w tym stałe miejsca dla Indii i Japonii – argumentowała Wong. Zauważyła także, że Australia stara się o miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2029-2030.
Rada Bezpieczeństwa ONZ czeka na reformę
Rosja jako jeden z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ma możliwość blokowania wszystkich kluczowych decyzji ONZ. Ukraina i jej partnerzy wielokrotnie podkreślali, że Moskwa nadużywa swojej pozycji w organizacji, wykorzystując ją do szerzenia propagandy. Władze w Kijowie próbowały doprowadzić do wykluczenia Rosji z Rady, jednak bezskutecznie.
Od 1993 r. rozważana jest reforma Rady Bezpieczeństwa, ale jak dotychczas nie osiągnięto w tej sprawie żadnych rezultatów. Niektóre państwa członkowskie domagają się rozszerzenia Rady, ale ciągle nie ma zgody co do liczby nowych członków, ich statusu (stali czy niestali), a także prawa weta.
Obecnie w jej skład wchodzi pięciu członków stałych (Chiny, Francja, Rosja, USA, Wielka Brytania), którym przysługuje prawo weta oraz dziesięciu członków niestałych, wybieranych na okres dwóch lat. Rada podejmuje uchwały większością 9 głosów spośród 15 członków.