Skandal w kanadyjskim parlamencie. Interweniuje polski ambasador
W piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystąpił w parlamencie Kanady. Później parlament uhonorował Jarosława Hunkę, weterana SS Galizien, który wyemigrował do Kanady. Hunka został określony przez przewodniczącego tamtejszego parlamentu jako "ukraiński i kanadyjski bohater", który walczył przeciwko Sowietom podczas II wojny.
W sprawie zdecydował się interweniować polski ambasador w Kanadzie Witold Dzielski. W pierwszym wpisie, zamieszczonym jeszcze w niedzielę, dyplomata podkreślił, że Ambasada RP "w sprawach wrażliwych każdorazowo reaguje w oparciu o szczegółową analizę. Działamy w sposób stanowczy, niekoniecznie medialny".
Po kilku godzinach Dzielski zamieścił kolejny wpis utrzymany już w o wiele ostrzejszy tonie. Dyplomata podkreślił, że Polska nie może zaakceptować gloryfikowania nazistowskich zbrodniarzy.
22 września liderzy Kanady i Ukrainy oklaskiwali członka Waffen-SS Galizien, osławionej ukraińskiej formacji wojskowej z czasów II wojny światowej odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów. Polska, największy sojusznik Ukrainy, nigdy nie zgodzi się na wybielanie takich zbrodniarzy! Jako polski ambasador w Kanadzie oczekuję przeprosin" – napisał Dzielski na portalu X.
Owacja dla Hunki w parlamencie Kanady
"Agencja AP potwierdza, że 98-letni weteran, nagrodzony owacjami na stojąco przez kanadyjski parlament, to Jarosław Hunka, który walczył w 14. dywizji Waffen SS. Kanadyjski parlament nagrodził owacją na stojąco jawnego kolaboranta nazistowskiego" – podał profil The Canada Files za Associated Press.
O sprawie napisał w serwisie X także Ivan Katchanovski z Uniwersytetu w Ottawie.
"Weteran dywizji SS Galizien został nazwany przez przewodniczącego kanadyjskiego parlamentu ‘ukraińskim bohaterem’ i ‘kanadyjskim bohaterem’ oraz dostał podziękowania ‘za całą jego służbę'" – czytamy.
Na nagraniu widać, jak premier Trudeau, prezydent Zełenski i jego małżonka oklaskują weterana SS-Galizien.