Bąkiewicz zapowiada pozew przeciwko Holland i Stuhrowi. "Dość plucia na polskich patriotów!"
Jak podał w poniedziałek dystrybutor filmu Agnieszki Holland, Kino Świat, "Zieloną granicę" przez weekend obejrzało w kinach 137 435 widzów. To plasuje film na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o wyniki otwarcia polskich produkcji w 2023 r.
"Zieloną granicę" można oglądać od piątku. Film już od kilku tygodni wywołuje ożywioną dyskusję. Padają oskarżenia o jego antypolski i antypaństwowy wydźwięk, przede wszystkim ze względu na to, w jak negatywny sposób ukazuje Straż Graniczną. W filmie nie brakuje także bezpośredniej krytyki konkretnych polityków obecnej władzy. "Zielona granica" to dramat zainspirowany wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej. Film jest krytykowany przez rządzących, którzy uważają, że nie przedstawia on prawdy, a jedynie rosyjską propagandę.
Bąkiewicz pozwie Holland i Stuhra
"»Marsz nazistów« tak Agnieszka Holland i Maciej Stuhr nazywa Marsz Niepodległości w paszkwilu »Zielona Granica«. Nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości. Dlatego, jako wieloletni organizator Marszu Niepodległości, składam pozew przeciwko Holland i Stuhrowi. Dość plucia na polskich patriotów!" – oświadczył w środę na portalu społecznościowym X Robert Bąkiewicz, były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu.
Chodzi o fragment filmu Agnieszki Holland "Zielona granica", w którym postać grana przez Macieja Stuhra mówi o "marszu nazistów" w Warszawie.
"Zielona granica" kandydatem do Oscara?
Zdaniem Agnieszki Holland, "Zielona granica" powinna powalczyć o Oscara w kategorii najlepszych filmów międzynarodowych. Według reżyser, na korzyść tego filmu przemawiają kwestie, takie jak udział w festiwalach, recenzje czy zainteresowanie dystrybutorów.
Polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy zostali "Chłopi".