"Negocjacje trwają". Rosja toczy spór z Chinami
Rosja, próbując zrekompensować spadek przychodów z eksportu, zdecydowała się wykorzystać problemy Chin. Pekin boryka się z poważnymi niedoborami energii elektrycznej z powodu suszy i zmniejszonej krajowej produkcji węgla.
Twarde negocjacje
Według anonimowego eksperta, z którym rozmawiali dziennikarze amerykańskiego "Newsweeka", Chiny wykazują "zdecydowane” podejście do negocjacji z Rosją i zajmują twardą pozycję negocjacyjną.
Inter RAO przekazał, że nowe cła eksportowe, które weszły w życie 1 października, będą oznaczać 7-procentowy wzrost cen energii elektrycznej dla konsumentów w Chinach, Mongolii, Azerbejdżanie i separatystycznym gruzińskim regionie Osetii Południowej.
W sierpniu przedstawiciel Inter RAO Oleksandr Panin powiedział reporterom, że odrzucenie nowej ceny przez Chiny może doprowadzić do "całkowitego zaprzestania” dostaw energii elektrycznej.
– Negocjacje z Chinami trwają. Od dziś zaczynamy częściowe ograniczenia – powiedział przedstawiciel Inter RAO i dodał, że Mongolia zgodziła się na podwyżkę cen przez Rosję.
– Chińskie firmy energetyczne i państwo zawsze były znane z tego, że są twarde i bardzo cierpliwe w negocjacjach energetycznych z Rosją – powiedział Thomas O'Donnell, mieszkający w Berlinie analityk geopolityczny i ekspert ds. energii w zespole doradców Wilson Center.
Według niego Pekin już bardzo skorzystał na presji na Rosję, gdy ze względu na utratę rynku europejskiego zmuszony był dostarczać Chinom ropę i gaz po obniżonych cenach.
Rozwój handlu
W warunkach konfrontacji z Zachodem kwitnie handel między Rosją a Chinami. W okresie styczeń-sierpień 2023 r. jego wolumen wzrósł o jedną trzecią w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Handel ten jest jednak nierówny. Z powodu braku równowagi w rosyjskich portach stopniowo gromadzą się tam kontenery transportowe, bo z Rosji do Chin praktycznie nie ma co przewozić.