Lisicki: Okładka "Do Rzeczy" wzbudziła szał. Cejrowski odpowiada
Okładkowy tekst najnowszego numeru tygodnika "Do Rzeczy" spotkał się z falą wściekłych ataków lewicowych polityków i publicystów. Esej autorstwa Tomasza Cukiernika wyraźnie oburzył wyznawców politycznej poprawności. Na jego temat wypowiedziało się wielu polityków związanych z opozycją, a materiał poświęciły mu "Fakty" TVN. "Należy wyjść z Unii. Polska więcej traci, niż zyskuje na członkostwie w UE" – to tytuł okładkowego tekstu Tomasza Cukiernika w nowym, 40. numerze tygodnika "Do Rzeczy". Polecamy!
Trzeba wyjść z UE? Lisicki i Cejrowski komentują
W najnowszym odcinku programu "Antysystem" red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski rozmawiali o reakcjach na naszą okładkę. – Mam wrażenie, że nasza okładkę wzbudziła szał, jeśli chodzi o stronę lewicową i liberalną. Cała masa europosłów i polityków związana z opozycją grzmiała – wskazywał Lisicki. – Najbardziej mnie bawi to, że ta okładka i tekst zostały odebrane jako ukryty plan PiS-u. To o tyle absurdalne, że PiS boi się rozważenia ostrzejszej polityki wobec UE. To dla nich coś absolutnie niesłychanego. Nikt nie dyskutuje, jakie są argumenty dot. wyjścia z UE, a moim zdaniem są poważne, ale wszyscy się rzucili, że jest to dowód na to, iż PiS chce wyjść z UE. Niestety, nie myśli – dodawał red. naczelny "Do Rzeczy".
– Jeśli rozumiem tygodniki opinii, to "Do Rzeczy" nie jest z Kaczyńskim, tylko Karnowscy są z Kaczyńskim. Wolałbym, żeby wolna myśl pojawiała się w gazecie, a ja sobie wybiorę swój kierunek – stwierdził Wojciech Cejrowski. – Ta wolna myśl jest od wielu lat. Podaję to jako przykład wojny plemion. Chodzi o to, że każda ze stron przypisuje drugiej najróżniejsze rzeczy. Bawi mnie niezdolność do debatowania. To przedrzeźnianie się, podszczypywanie się, niczym dzieci w szkole – powiedział Paweł Lisicki.
Zwiastun 41. odc. programu "Antysystem". Całość dostępna wyłącznie dla naszych Subskrybentów.