Polska blokuje pakt migracyjny. Tusk: Morawiecki to naczelny kłamca RP
Premier Mateusz Morawiecki poinformował na konferencji prasowej w piątek, że odrzucił wspólne oświadczenie w sprawie migracji na zakończenie nieformalnego szczytu Unii Europejskiej w hiszpańskiej Granadzie.
"Jestem premierem Rzeczypospolitej Polskiej. Odpowiadam za bezpieczeństwo Polski i jej obywateli. Dlatego jako odpowiedzialny polityk oficjalnie ODRZUCAM cały paragraf konkluzji szczytu dotyczący migracji. Polska jest i pozostanie bezpieczna pod rządami Prawa i Sprawiedliwości" – napisał Morawiecki na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter).
Premier Węgier Viktor Orban zapowiedział dalszą walkę przeciwko paktowi migracyjnemu narzucającemu relokację migrantów. Tryb, w jakim został on opracowany nazwał "gwałtem prawnym".
Tusk uderza w Morawieckiego: Kłamca
Donald Tusk nawiązał do tej sprawy podczas spotkania z wyborcami w Płocku. – Muszę wyjąć telefon, żeby wam przeczytać, co naczelny kłamca RP premier Morawiecki, co zawetował. Opowiada że na szczycie UE postanowił zatroszczyć się nagle o nasze granice, o szczelność naszych granic, o bezpieczeństwo naszego terytorium – mówił lider KO.
– Więc postanowił zawetować przepisy, które UE chce wprowadzić i te przepisy dotyczą partnerstwa UE z krajami pochodzenia migrantów, czyli tego partnerstwa, które ma pomóc zatrzymać ludzi, którzy chcą wyjeżdżać z krajów pochodzenia, żeby oni w tych krajach jednak mieli powód zostać. Premier Morawiecki zawetował propozycję, która dotyczy ochrony granic UE w tym ochrony granic Polski i mówimy tutaj także o miliardach złotych, które miałyby służyć ochronie polskiej, tak jak każdej innej europejskiej granicy – stwierdził Donald Tusk w Płocku.
Następnie Tusk zaapelował do Polaków o udział w wyborach. Polityk podkreślił, że albo będziemy mieli PiS, albo będziemy mieli rząd, który skutecznie chroni Polskę i Europę przed nielegalną imigracją i "równocześnie zachowuje humanitarne podejście". – Musimy zapewnić bezpieczeństwo, ale zarazem uwolnić nasze serca od pogardy rasizmu, nienawiści do drugiego człowieka – mówił.