Kolejna obietnica PO. Tusk chce likwidacji prac domowych w szkołach podstawowych
We wtorek na profilu PO w mediach społecznościowych pojawił się nowy spot, w którym partia zaprezentowała swoje propozycje dotyczące szkolnictwa na szczeblu podstawowym. Platforma chce m.in. zlikwidować prace domowe oraz zapewnić pomoc w odrabianiu lekcji w szkole, tak aby rodzice nie musieli korzystać z prywatnych korepetycji.
W nagraniu wystąpiła poseł KO Kinga Gajewska, która mówiła, że przeciążenie dzieci obowiązkami szkolnymi "nie jest normalne", a najmłodsi "muszą mieć swoje dzieciństwo".
– Często słyszę od rodziców, że siedzą z dziećmi do późnych godzin wieczornych, żeby odrobić lekcje. Rodzice muszą też płacić za korepetycje, bo dzieci nie nadążają za podstawą programową, która jest po prostu przeładowana – mówi polityk i dodaje: "Przywróćmy Polsce normalność. Wybierzmy konkret".
Co ciekawe, postulat likwidacji prac domowych był podnoszony nie tylko przez polityków KO. Również Prawo i Sprawiedliwość mówiło o takiej możliwości. Z kolei Szymon Hołownia podczas poniedziałkowej debaty w Telewizji Publicznej również zapowiedział zlikwidowanie takiego obowiązku dla uczniów.
Konkrety PO
Przewodniczący PO Donald Tusk zaprezentował podczas wrześniowej konwencji najważniejsze postulaty programowe Koalicji Obywatelskiej. – Dzisiaj jesteśmy w Tarnowie. To tu rozpoczynamy ten wielki finał, który nazwaliśmy "100 konkretów na 100 dni" – powiedział Tusk. Jak dodał, jeśli Koalicja Obywatelska wygra wybory, to w ciągu 100 dni "Polacy będą mieli więcej w kieszeni, będzie taniej w polskich sklepach i będzie lepiej w każdym polskim domu".
Wśród zaprezentowanych przez lider PO postulatów znalazły się m.in. 1500 złotych podwyżki dla nauczycieli, zwolnienie z podatku emerytur w wysokości do 5000 złotych, odblokowanie pieniędzy z KPO, finansowanie zabiegów in vitro z budżetu państwa oraz tzw. babciowe.