Manfred Weber o wynikach wyborów: Świetne wieści z Polski
W wyniku niedzielnych wyborów Prawo i Sprawiedliwość, mimo że nominalnie wygrało, to najprawdopodobniej straci władzę na rzecz koalicji KO-Trzecia Droga-Lewica.
Doniesienia z Polski komentuje Manfred Weber, szef EPL. "Bardzo dobre wieści z Polski. Naród polski masowo wyszedł, aby otworzyć dla kraju nową erę. Wielkie gratulacje dla naszego przyjaciela Donalda Tuska z Platformy Obywatelskiej i partnerów z opozycji, którzy głosili przesłanie nadziei. Nikt nie stanie na drodze Polsce i jej europejskiej przyszłości! #Wybory2023" – napisał Weber w mediach społecznościowych.
Jeszcze przed samymi wyborami Weber zapowiadał, że PiS jest formacją, jaką EPL "będzie zwalczać" i określił też PiS jako "przeciwnika".
PiS traci władzę
Pracownia IPSOS ogłosiła wyniki sondażu late poll. Badanie opiera się na cząstkowych danych z 50 proc. lokali wyborczych. Według tych wyników, poparcie dla komitetów wyborczych wygląda następująco:
- Prawo i Sprawiedliwość – 36,6 proc. (198 mandatów);
- Koalicja Obywatelska – 31 proc. (161 mandatów);
- Trzecia Droga – 13,5 proc. (57 mandatów);
- Lewica – 8,6 proc. (30 mandatów);
- Konfederacja – 6,4 proc. (14 mandatów);
- Bezpartyjni Samorządowcy – 2,4 proc. (nie przekroczyli progu wyborczego).
Jeżeli wyniki late poll się potwierdzą, mimo wygranych wyborów parlamentarnych PiS będzie brakowało mandatów do zbudowania większości sejmowej. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mogą dysponować 248 miejscami w Sejmie. Większość wynosi 231 mandatów.
Ostateczne wyniki tegorocznych wyborów będą znane najprawdopodobniej we wtorek.
Pracownia IPSOS podała ponadto wyniki late poll referendum ogólnokrajowego, które odbyło się w niedzielę wraz z wyborami parlamentarnymi. Frekwencja referendalna wyniosła 40 proc. Oznacza to, że wyniki głosowania nie są wiążące.