Poseł PO ujawnia: Pierwszym krokiem będą związki partnerskie

Dodano:
Piotr Borys, poseł KO Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Co planuje zmienić Platforma Obywatelska po przejęcie władzy? – Pierwszym krokiem będą związki partnerskie – zapowiedział na Marszu Równości poseł Piotr Borys.

Prawo i Sprawiedliwość, choć jest formalnym zwycięzcą niedzielnych wyborów parlamentarnych, najprawdopodobniej nie będzie w stanie utrzymać się u władzy. Partia nie zdobyła wystarczającej liczby mandatów, aby utworzyć samodzielny rząd. Również koalicja z Konfederacją nie daje takiej możliwości.

Władzę w związku z tym najprawdopodobniej przejmie koalicja złożona z KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy.

Na start związki partnerskie?

Poseł Platformy Obywatelskiej Piotr Borys uczestniczył w niedzielę na pierwszym Marszu Równości w Bolesławcu. Jak relacjonują lokalne media, w imprezie wzięło udział około 250 osób.

Polityk przekonywał, że "nie ma zgody, aby ktokolwiek piętnował mniejszość LGBT w Polsce". Jak dodał, uczestniczy w wydarzeniu, aby zaznaczyć, że w Polsce "nie ma miejsca na homofobię".

– Jest szansa [że wiele się zmieni po wyborach - red.]. Ja głęboko wierzę w to, że takim pierwszym krokiem będą związki partnerskie. Minimum, które chyba wszystkie partie opozycyjne obiecały. Zacznijmy od tego, szanujmy się wzajemnie i zróbmy to po prostu. Żeby Polska było naprawdę europejska – stwierdził.


Opozycja ma plan na konsultacje z prezydentem

W tym tygodniu prezydent Andrzej Duda zaprosił na konsultacje przedstawicieli wszystkich komitetów wyborczych, które mają szanse utworzyć nowy rząd. Według doniesień prasowych, głowa państwa w pierwszej kolejności powierzy misję tworzenia rządu PiS, jako formalnemu zwycięzcy wyborów.

Przed serią spotkań z prezydentem zaplanowanych na początek tygodnia opozycja ma oficjalnie ogłosić, że powoła koalicyjny rząd z Tuskiem w roli premiera – podała "Gazeta Wyborcza". – Z tym komunikatem pójdziemy na prezydenckie konsultacje – mówią politycy opozycji.


Źródło: X / istotne.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...